Spis treści
- Zakopanego poradziło sobie z romskimi zespołami na Krupówkach
- Romowie uciekają na widok straży miejskiej w Zakopanem. Porzucają nawet instrumenty
- Uchwała o Parku Kulturowym w Zakopanem do zmiany
Zakopanego poradziło sobie z romskimi zespołami na Krupówkach
Romskie kapele na Krupówkach jeszcze do niedawna były prawdziwym utrapieniem dla mieszkańców, pracowników, a nawet turystów. Rozstawieni nielegalnie na jednej z najpopularniejszych zakopiańskich ulic, zarabiali na odwiedzających Tatry. Warto podkreślić, że Krupówki objęte są przepisami Parku Kulturowego, co oznacza, że tego typu zespoły nie mogą się na nich pojawiać. Romowie długo jednak nie robili sobie nic z łamania przepisów, a do sieci nieustannie trafiały nagrania, na których turyści uchwacali ich działalność i dzilili się nimi w mediach społecznościowych. Zakopane postanowiło wreszcie raz na zawsze rozprawić się z problemem. Dzięki wzmożonej działalności strażników miejskich, którzy obrali ich na cel, skutecznie udaje się zwalczać ich aktywność w mieście.
— Wiemy, z jakiego kierunku przyjeżdżają, wiemy, gdzie parkują, wiemy też, jakimi samochodami przyjeżdżają. Znamy ich czujki, jest ich osiem. Dajemy sobie sygnał, że uwaga, przyjechali i zaczynami działać, zanim się rozpakują i przygotują instrumenty, to już po prostu z dwóch, trzech, a jak trzeba to z czterech stron podchodzi i załatwiamy sprawę — powiedział nam Leszek Golonka, komendant zakopiańskich strażników.
Romowie uciekają na widok straży miejskiej w Zakopanem. Porzucają nawet instrumenty
Leszek Golonka, komendant zakopiańskich strażników, nie ukrywa, że obecnie problem z występowania kapeli romskich na Krupówkach jest niemal całkowicie zażegnany. Szeroko zakrojona akcja i dodatkowe patrole skutecznie zniechęciły muzykantów do występowania. A nawet kiedy Romom uda się mimo wszystko rozstawić na Krupówkach, a zbliża się straż miejska — cała orkiestra ucieka. Gubiąc przy tym instrumenty.
— Mamy już osiem gitar, jeden futerał i jeden bęben. Ja to nazywam pudło, bo to takie pudło z otworami, które robi taki niemiłosierny huk, że to jest nie do wytrzymania. Zgubili takie pudło i zgubili futerał. Sami na nasz widok uciekają. W dodatku my wiemy, gdzie uciekają, mamy ich wszystkich rozpracowanych — powiedział nam Leszek Golonka, komendant zakopiańskich strażników.

Uchwała o Parku Kulturowym w Zakopanem do zmiany
Aby na dobre rozprawić się z problemem pojawiania się nielegalnych kapel w przestrzeni miejskiej, Zakopane przystąpiło do zmiany zapisów uchwały o Parku Kulturowym na Krupówkach, które jasno określą występy, o jakim charakterze będą dopuszczone na deptaku. Miejski magistrat jest zdania, że chociaż Romowie robią furorę w Zakopanem, nie są najlepszą wizytówką Podhala. Nie będzie zatem na liście kapeli romskiej grającej disco-polo. Planowo nie będzie jednak zapisu o tym, aby muzyczne występy całkowicie zniknęły z Krupówek.