Zbliża się rocznica tragicznego wypadku przy moście Dębnickim
To zdarzenie odbiło się szerokim echem w całej Polsce. W lipcu 2023 roku doszło do tragicznego wypadku przy moście Dębnickim w Krakowie. Jego sprawcą był Patryk, syn celebrytki Sylwii Peretti. 24-latek spowodował wypadek, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu. Przez centrum Krakowa poruszał z prędkością 162 km/h i na skrzyżowaniu ulic Zwierzynieckiej z al. Krasińskiego wpadł w poślizg i dachował na bulwarze czerwieńskim, uderzając w wał przeciwpowodziowy. Patryk wraz z trzema kolegami ponieśli śmierć na miejscu. W połowie lipca minie dwa lata od wypadku.
Od czasu, kiedy Sylwia Peretti straciła ukochanego syna, przestała się udzielać publicznie. O swoich zmaganiach z żałobą coraz częściej jednak pisze na swoim koncie na Instagramie. W postach nie ukrywa, że śmierć dziecka to najgorsze, z czym może mierzyć się kobieta. Celebrytka zdaje sobie sprawę, że jej publiczne przeżywanie straty nie jest dobrze odbierane przez wszystkich. Często jednak podkreśla, że jej wpisy są skierowane do innych matek, które, tak jak ona, straciły swoje dzieci. Chce stanowić dla nich wsparcie oraz inspirację.

Sylwia Peretti z bólem o urodzinach Patryka. "Każdy dzień bez Ciebie to agonia"
12 maja Patryk skończyłby 26 lat. Z tej okazji Sylwia Peretti opublikowała na stories na Instagramie wzruszający i pełen bólu wpis. Wspomina w moment jego urodzin i nie ukrywa, że jego strata wciąż napełnia ją ogromnym bólem. Mimo to jest wdzięczna za każdą chwilę spędzoną z Patrykiem.
— Boże, ile bym dała za jedną minutę z Tobą, za jednego przytulasa. Zatrzymuję oddech i myślami wracam do chwili, kiedy pierwszy raz usłyszałam Twój głos 12 maja, godz. 7:25. W sercu nadal słyszę Twój śmiech, czuję ciepło Twoich dłoni. Choć nie mogę już zdmuchnąć z Tobą świeczek ani przytulić Cię tak mocno, jak pragnę, świętuję Twoje urodziny tam, gdzie teraz jesteś. Każdy dzień bez Ciebie to agonia. Tęsknota pali moje wnętrze. Krzyczę w środku, bezgłośnie, bo nikt nie słyszy matki, której wyrwano serce. Zapalam codziennie świecę. Jej płomień drży jak Twoje żarty. Do nieba wysyłam bukiet najpiękniejszych wspomnień, wspólnych spacerów, naszych rozmów o marzeniach. Wiem, że czuwasz, kiedy patrzę w gwiazdy, słyszysz, gdy wypowiadam Twoje imię. Uśmiechasz się, gdy Cię wspominam. Dlatego dzisiaj, zamiast tortu, daję Ci swoją wdzięczność za każdą minutę, którą mogłam być Twoją mamą, za wszystko, czego mnie nauczyłeś o miłości, odwadze i radości. Nadal uczysz mnie, jak żyć dalej z sercem pełnym Twojej obecności. Kocham Cię na zawsze tu na ziemi i tam w niebie. Świętuj radośnie, synek! — napisała Sylwia Peretti w relacji na Instagramie.

i