Do zdarzenia doszło we wtorek, 9 maja na lotnisku w Krakowie-Balicach. Podczas odprawy przed wylotem 60-letni mężczyzna zakomunikował, że w jego plecaku znajduje się bomba. To nie był jednak koniec. Następnie zaczął grozić, że się podpali. Konieczna była interwencja służb.
Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych straży granicznej mężczyzna przyznał się do wypowiadanych gróźb. Wyraził jednak skruchę i zaczął tłumaczyć swoje nieodpowiedzialne zachowanie. Zaznaczył, że swoje słowa wypowiedział w silnych emocjach, ale nie miał nic złego na myśli. Jego bagaż został sprawdzony i uznany za bezpieczny. 60-latek został ukarany grzywną.