Oddział w krakowskim Szpitalu Dziecięcym został zamknięty w miniony weekend. U pracującego tam personelu wykryto zakażenie COVID-19. Na szczęście jak podkreśla rzeczniczka szpitala Katarzyna Pokorna-Hryniszyn, żaden z pacjentów nie jest zarażony. W placówce obowiązuje również kwarantanna.
Kwarantannie zostali poddani zarówno pracownicy oddziału, jak i pacjenci, którzy na nim przebywają. Potrwa ona prawdopodobnie około 14 dni. Ten czas zostanie jeszcze doprecyzowany. Pozostałe oddziały działają bez zmian - mówi Pokorna-Hryniszyn.
Co jednak z dziećmi, którzy wymagają pilnej opieki? Oddział Intensywnej terapii to jedyny taki w Małopolsce. Na ten moment mali pacjenci, którzy wymagają intensywnej terapii, będą transportowani do innych województw.
Pacjenci wymagający intensywnej terapii i anestezjologii będą kierowani przez koordynatora do innych szpitali w sąsiednich województwach - dodaje rzeczniczka krakowskiej placówki.