Hale pokryte krokusami to jedna z największych wiosennych atrakcji na Podhalu. Tłumy turystów ściągają wtedy w Tatry, by choć przez chwilę zobaczyć ten wyjątkowy fioletowy kwiatowy dywan. W tym roku podpatrywanie kwiatów może się jednak nie udać. A przynajmniej nie w tej wersji, do której jesteśmy przyzwyczajeni. Od 13 marca obowiązuje bowiem zakaz wstępu do Tatrzańskiego Parku Narodowego. Został on zamknięty z powodu pandemii koronawirusa.
Władze TPN ruszyły jednak z pomocą! Na swoim profilu na Facebooku zamieściły propozycję, by przeprowadzić relację internetową z tego niezwykłego wydarzenia. Na portalu społecznościowym pojawiła się ankieta, w której można oddać swój głos: "za" lub "przeciw".
Czy chcecie, abyśmy w tym okresie pokazywali Wam za pośrednictwem naszego profilu tegoroczny rozkwit krokusów? Zdajemy sobie sprawę, że podziwianie ich z perspektywy monitora będzie zupełnie innym doświadczeniem. Jednak pamiętajmy – krokusy pojawią się też za rok, a odrobina odpoczynku im nie zaszkodzi - piszą władze TPN na swoim profilu na Facebooku.
W ankiecie oddać głos można jeszcze przez pięć dni. Do tej pory 90 proc. internautów opowiedziało się za transmisją. Sami uważamy, że jest to bardzo dobry pomysł. Niejednokrotnie widzieliśmy, jak tłumy turystów zamiast podziwiać krokusy, po prostu je niszczą. Przynajmniej w tym roku będą mieć trochę oddechu.
Polecany artykuł: