Poszła do ekskluzywnej restauracji na Podhalu. Cena, którą zapłaciła za jedzenie, zwala z nóg! [WIDEO]

Polacy coraz rzadziej stołują się w restauracjach podczas wakacji

Podhale to jeden z najsłynniejszych regionów turystycznych Polski i trudno się dziwić, że ceny tam nie należą do najniższych. Sami Górale zwracali uwagę tego lata na fakt, że część odwiedzających rezygnuje z wychodzenia do restauracji i wolą samodzielnie przygotowywać swoje posiłki, aby nie przepłacać. Czy faktycznie ceny w knajpach na Podhalu są tak zaporowe? Na to pytanie nie ma jednej prostej odpowiedzi. Są miejsca, w których pyszne jedzenie możemy zjeść nie wydając zbyt wiele, ale są również ekskluzywne miejsca, gdzie za obiad przyjdzie nam dużo zapłacić. Do jednego z takich miejsc wybrała się znana tiktokerka, która w mediach społecznościowych podzieliła się wrażeniami z pobytu i... paragonem grozy.

Tatry. Tiktokerka zjadła obiad w słynnej restauracji. Kwota na paragonie powala

Tiktokerka @wyzszy_instytut_smaku, znana także jako Aga Testuje, to słynna blogerka kulinarna, która w mediach społecznościowych zajmuje się tematem gotowania i testowania jedzenia w słynnych, polskich restauracjach. Ostatnio wybrała się na obiad do jednej z najbardziej ekskluzywnych knajp na Podhalu, Restauracji Giewont, która znajduje się w Kościelisku, niewielkiej miejscowości położonej tuż pod Zakopanem. Kobieta w filmie rozpływa się nad kartą i jakością dań serwowanych w lokalu. Uważa, że jedzenie tam to "prawdziwa uczta dla podniebienia". Można w niej znaleźć regionalne dania, takie jak pstrąg, czy egzotyczne potrawy w postaci łososia z Wysp Owczych i żabich udek. Niemniej przyznaje, że wysoka jakość idzie w parze z wysokimi cenami.

— To z pewnością najlepsza i zarazem najdroższa restauracja w Zakopanem i okolicach. Ciekawostką jest to, że w tym roku została zarekomendowana w przewodniku Michelin — powiedziała tiktokerka w nagraniu.

Paragon grozy w podhalańskiej restauracji. Internauci nie dowierzają

Blogerka kulinarna w swoim nagraniu pokazuje dania, które zjadła w restauracji. Zwraca uwagę na pyszne desery, które są w karcie. Na koniec tiktokerka pokazała paragon. Wiele osób aż nie może uwierzyć, bo kwota, która na nim widnieje opiewa na 1120 złotych. Wiele osób w komentarzach podkreślało, że to zbyt wygórowana cena, jak za obiad w restauracji. Wskazywano, że dla wielu to kwota zaporowa. Wśród głosów niedowierzania pojawiły się jednak także pochwały w stronę lokalu. Osoby, które wcześniej w niej były, zwracały uwagę, że pobyt w nim to całe złożone doświadczenie, które nie opiera się tylko na jedzeniu.

— Masakra... Kogoś na to stać? — czytamy w komentarzach pod nagraniem.

— Przecież tym się nie da najeść — czytamy w komentarzach pod nagraniem.

— Hajs z komunii trzeba wyciągnąć, żeby za to zapłacić — czytamy w komentarzach pod nagraniem.

— To restauracja, do której się idzie po fantastyczne doświadczenie. Odwiedziliśmy ją zaraz po otwarciu i do tej pory się zachwycam — czytamy w komentarzach pod nagraniem.

To idealne miejsce na jesienny wyjazd. Jezioro, góry, lasy, a do tego taniej niż w Zakopanem: