Spis treści
Tłumy w Tatrach
W tym roku wiele osób ze względu na pandemię koronawirusa zdecydowało się na urlop w Polsce. Jednym z najpopularniejszych kierunków wyjazdowych jest Podhale oraz otaczające go Tatry. W górach od dłuższego czasu można spotkać tłumy. Ludzie tłoczą się przy kolejce na Kasprowy Wierch lub na drodze do Morskiego Oka. Jak czytamy na forum fanów gór, by wyjechać na popularny Kasprowy, trzeba odstać kilka godzin. Natomiast dojazd na Łysą Polanę, z której można wyruszyć do Morskiego Oka to już prawdziwa gehenna. Tak wyglądał korek w kierunku Podhala w czwartek, 30 lipca.
Co ważne, by mieć pewność, że uda nam się zaparkować w okolicy Łysej Polany, np. na Palenicy Białczańskiej trzeba mieć wykupiony wcześniej e-bilet. Tych w czwartek rano (30 lipca) nie było już ani na ten sam dzień, ani na następny. Na sobotę (1 sierpnia) również zostały wyprzedane. Jak widać, bilety parkingowe na Palenicy rozchodzą się błyskawicznie.
Rysy oblegane przez turystów
Jednak Kasprowy Wierch czy Morskie Oko to nie jedyne miejsca, gdzie natkniemy się na tłumy. Gęsto jest również na Giewoncie oraz... Rysach! I to również po stronie słowackiej. W sieci pojawiło się nagranie, które pokazuje tłumy w Tatrach. Ludzie czekają w kolejce, by dostać się na szczyt.