„Ukochoj się!” - tym hasłem i swoją niezwykłą energią QCZAJ podbił serca tysięcy Polek i Polaków, zachęcając do pokochania samego siebie. Treningi górala „z krwi i kości” przyciągają tłumy osób, które pragną zmienić swój styl życia. Podobnie było w Krakowie.
- Dużo aktywności, dużo potu i oczywiście dużo rozciągania. - Od razu chciałam przyjść. Po pierwsze chciałam na żywo zobaczyć jak to jest na takim otwartym treningu i poruszać się. Zamiast leżeć w łóżku wstać i potrenować. - Qczaj jest cudownym człowiekiem. Od dawna jest moim wsparciem i bardzo się ucieszyłam, gdy dowiedziałam się, że będzie w Krakowie. - Cały czas go obserwuję, śledzę relacje i się bardzo cieszę, że tu jestem - mówiły uczestniczki treningu.
Daniel Qczaj Kuczaj przywiózł do Krakowa dużą dawkę pozytywnej energii. Sam nie ukrywał, że cieszy się z przyjazdu do stolicy Małopolski.
- Cieszę, że jestem w Krakowie. Tutaj przynajmniej nikt nie patrzy na mnie jak na człowieka z innej planety, gdy mówię, że idę na pole. Za oknem jest piękna pogoda, więc tym bardziej się cieszę, że ludzie weszli do galerii i chcą się rozruszać i naładować pozytywną energią - mówił w rozmowie z naszym reporterem Quczaj.
Popularnego trenera fitness zapytaliśmy także skąd czerpać motywację do ćwiczeń.
- Najważniejsze jest to, żeby odnaleźć swoją pasję. Odnaleźć to co się w życiu kocha jeżeli chodzi o aktywność fizyczną. Wszystko po to, by znaleźć taką, która nam najbardziej przypasuje i wpleść ją w nasze życie, w naszą codzienność - odpowiedział Daniel "Qczaj" Kuczaj.
A takie treningi otwarte, jak w Krakowie, mają nas natchnąć do działania.