Uniwersytet Jagielloński odpowiada apelem na apel. Rektorzy uczelni przygotowali stanowisko, w którym potępiają stygmatyzację jakichkolwiek środowisk, w tym środowiska LGBT, w trakcie kampanii wyborczej. To reakcja na apel pracowników UJ-tu, którzy domagali się by uniwersytet ukarał Prezydenta Andrzeja Dudę za porównanie ideologii LGBT do neobolszewizmu. Prezydent formalnie jest pracownikiem Wydziału Prawa i Administracji.
Dyskryminujące wypowiedzi nie powinny padać z ust ludzi, którzy reprezentują nasze społeczeństwo i którzy powinni respektować prawa wszystkich bez względu na ich płeć, orientację seksualną czy wyznanie - Mówi rzecznik Uniwersytetu Jagiellońskiego Adrian Ochalik.
List otwarty do władz uniwersyteckich podpisało prawie 3 tysiące osób, wśród nich nie tylko pracownicy, ale też studenci, studentki, absolwenci i absolwentki uczelni. Wszyscy sygnatariusze nie chcą jednak tylko deklaracji a konkretnych działań.
Władze uczelni są w prawie aby podjąć stosowne kroki w stosunku do w tym momencie Doktora Andrzeja Dudy, który jest uczelni pracownikiem. Z tego względu tutaj oczywiście państwo Rektorzy jak sądzę dysponują całym wachlarzem możliwych rozwiązań, które mogliby zastosować - mówi jedna z autorek listu Maria Kobielska.
Do kwestii ewentualnego karania Prezydenta Dudy Uniwersytet się nie odnosi.