Influencerka plus size walczy o komfort podróżowania dla osób otyłych
Jaelynn Chaney jest niezwykle popularna w mediach społecznościowych. Kobieta na co dzień publikuje treści o charakterze lifestylowym i podróżniczym, zajmuje się także edukacją na temat potrzeb osób otyłych. 25-latka nie ukrywa, że ważnym elementem jej działalności w sieci jest walka o komfort podróżowania osób plus size, a zwłaszcza podróż samolotem. Chaney już wcześniej chwaliła się, że podjęła współpracę z amerykańskim senatorem, która ma zaowocować zapewnieniem bezpłatnie miejsc, dostosowanych do ich wymiarów. O influencerce już wcześniej zrobiło się głośno, gdy zażądała od Federalnego Urzędu Lotnictwa i linii lotniczych zapewnienia miejsc w samolocie, które zapewnią im komfort podróżowania.
Influencerka plus size wykupiła dwa miejsca w samolocie. Spadł na nią hejt
Swoimi zmaganiami z podróżowaniem jako osoba plus size influencerka dzieli się w mediach społecznościowych. Na jej Instagramie można wiele zdjęć i relacji z podróży, w których podkreśla jak ważne jest, aby móc podróżować komfortowo. Jaelynn Chaney zwraca także uwagę na fakt, że "każde ciało zasługuje na możliwość podróżowania", dlatego tak ważne dla niej jest, aby uświadamiać zarówno społeczeństwo, jak i przedstawicieli linii lotniczych o specjalnych potrzebach osób plus size. Na razie jednak nie wiadomo, na jakim etapie są jej rozmowy z liniami lotniczymi, ani z którym senatorem współpracuje w tej sprawie.
Kobieta nie ukrywa również, że ze względu na swoją wagę spotkało ją wiele przykrości w trakcie podróżowania. Na jej Instagramie można znaleźć zdjęcia i nagrania, na których możemy zobaczyć, jak w samolocie siedzi ściśnięta wraz ze swoim partnerem. 25-latka często także wspomina negatywne komentarze, z którymi się spotyka podczas lotu. Z jednej strony słyszy, że powinna wykupywać dwa miejsca, jeśli chce latać, z drugiej kiedy to robi, słyszy, że jest samolubna i zabiera miejsce innym pasażerom. Jedna z takich historii stała się prawdziwym wiralem. Wówczas wykupiła dla siebie dwa miejsca i odmówiła ustąpienia jednego z nich matce z dzieckiem.
— Zarezerwowałam dla siebie dodatkowe miejsce w samolocie, ponieważ mam nadwagę i chcę mieć pewność, że podczas podróży będzie mi wygodnie. Nie wiedziałam, że matka i jej małe dziecko stwierdzą, że zasługują na moje wolne miejsce. Kiedy stanowczo powiedziałam "nie", nie skończyło się to dobrze — relacjonowała.
