Usiłowanie podwójnego zabójstwa w Wadowicach. 24-latek rzucił się na matkę. Usłyszał zarzuty

2025-10-15 14:25

Zarzuty usiłowania zabójstwa matki i jej znajomego usłyszał 24-latek z Wadowic – poinformowała w środę, 15 października rzeczniczka tamtejszej policji asp. szt. Agnieszka Petek. Grozi mu od ośmiu lat więzienia do dożywocia. Sąd zgodził się na aresztowanie go na trzy miesiące.

Aresztowany, kajdanki

i

Autor: wirestock/ Freepik.com
  • 24-letni mieszkaniec Wadowic usiłował zabić swoją 61-letnią matkę i jej 45-letniego znajomego, raniąc ich nożem.
  • Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty usiłowania zabójstwa i został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
  • Za usiłowanie zabójstwa grozi mu kara od 8 lat więzienia do dożywocia.
  • Więcej informacji z Małopolski znajdziecie na stronie Radia Eska Kraków.

Usiłowanie zabójstwa w Wadowicach. Syn próbował zabić matkę

Jak przekazała Małopolska Policja w sobotę, 11 października tego roku, w jednym z mieszkań w Wadowicach, 24-letni mężczyzna próbował zabić swoją 61-letnią matkę oraz jej 45-letniego znajomego. Podczas ataku zranił matkę nożem w rękę, a jej znajomego w głowę. Oboje poszkodowani trafili do szpitala w Wadowicach, gdzie otrzymali pomoc medyczną. Na miejscu zdarzenia policjanci, pod nadzorem prokuratora, przeprowadzili czynności procesowe.

Prokuratura postawiła zarzuty 24-latkowi z Wadowic

Prokurator postawił 24-letniemu mężczyźnie dwa zarzuty usiłowania zabójstwa. Po przeanalizowaniu zgromadzonych dowodów sąd zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Zgodnie z Kodeksem karnym, za usiłowanie zabójstwa grozi taka sama kara jak za dokonanie tego czynu — co najmniej 8 lat więzienia, 25 lat pozbawienia wolności lub kara dożywotniego pozbawienia wolności. Rzeczniczka wadowickiej policji podała, że 61-letnią matkę zranił w rękę, a jej 45-letniego partnera w głowę.

— Poszkodowani trafili do szpitala, gdzie lekarze udzielili im pomocy — przekazała rzeczniczka wadowickiej policji asp. szt. Agnieszka Petek.

Potrójne morderstwo w Barcicach w Małopolsce:

Kraków Radio ESKA Google News
Adrian i Angelika S. trzymali Julianka w brudnej norze bez ciepłej wody. W ciele maluszka była kokaina