Kraków, Katowice i Gdańsk europejskimi stolicami siatkówki. Już jutro ruszają pierwsze rozgrywki w ramach siatkarskich Mistrzostw Europy, których Polska jest współgospodarzem. U nas rozgrywają się mecze w ramach grupy A, w której oprócz Polski jest też Portugalia, Grecja, Ukraina, Belgia i Serbia.
Wiemy jakie wydarzenia miały miejsce w Tokio, jakie były oczekiwania, jakie były plany a finalnie jakim miejscem skończyły się nasze rozgrywki, ale myślę, że zespół, który przepracował zarówno mentalnie jak i fizycznie tę przerwę między Igrzyskami a Mistrzostwami Europy będzie chciał tutaj bardzo dużo udowodnić i będzie sportową klasą - mówi Wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Jacek Sęk.
W Krakowie odbędzie się pięć meczy fazy grupowej. Mecze jednej ósmej i ćwierćfinałowe w Gdańsku, półfinał i finał w Katowicach. Przyjmujący biało-czerwonych Michał Kubiak mówi, że zespół cieszy się przede wszystkim z kibiców.
Gramy już półtora roku bez kibiców i czas ten trend przełamać. Będziemy się z tym czuć fantastycznie, bo brakuje nam kibiców a w szczególności naszych polskich kibiców. Nie jest tajemnicą, że są najlepsi na świecie - mówi zawodnik.
Zgodnie z przepisami sanitarnymi osoby niezaszczepione przeciwko koronawirusowi mogą zająć maksymalnie 75 procent miejsc.
Pierwsze mecze Mistrzostw rozgrywają się już dzisiaj [01.09] w Finlandii w ramach rozgrywek grupy C oraz w Estonii w ramach grupy D. Finlandia zmierzy się u siebie z Macedonią a w Estonii ichniejsza reprezentacja z Litwą.