Pracownicy przyznają, że dla pensjonariuszy to wyjątkowy czas, dlatego starają się, by nikt nie czuł się osamotniony, a atmosfera choć trochę przypominała tę domową.
W pełni zachowujemy tradycję. Spotkanie wigilijne odbywa się tak, jak powinno, 24.12. Angażujemy naszych mieszkańców, którzy odkrywają w sobie talenty artystyczne. Cały dom jest udekorowany pracami, wykonanymi w trakcie terapii zajęciowej. Korytarze, pokoje mieszkańców, ozdoby świąteczne, stroiki - mówi Beata Magiera, dyrektor Domu Pomocy Społecznej przy ul. Praskiej 25.
Urszula Kowalczyk-Bąbel, kierownik działu opiekuńczo-terapeutycznego przyznaje, że w czasie świąt cały personel skupia się na tym, by pensjonariusze poczuli się, jak w swoich domach.
Mamy pana Franka, który bardzo chętnie organizuje i tworzy dekoracje z bibuły, ktoś inny ubiera choinkę i to jego wyłączność, jest pani Maria, która robi piękne kwiaty z bibuły, nikt takich nie potrafi zrobić, więc każdy ma swoją niszę. Da lata temu powstała piękna szopka, którą jeden z mieszkańców zrobił z zapałek. To wielka frajda zarówno dla podopiecznych, jak i dla nas - mówi.
Ponieważ znaczna część podopiecznych DPS-u przeszła już infekcję koronawirusem, to w święta będą mogli spotkać się ze swoimi rodzinami. Oprócz spotkań na żywo, podopieczni mogą też kontaktować się z rodzinami przez wideorozmowy czy telefon.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!