teatr

i

Autor: wikipedia, fot. Mach240390

​Wspaniały świat rzemieślników teatralnych umiera. Jest coraz mniej specjalistów [AUDIO]

2020-12-14 17:22

Tylko w Krakowie na przestrzeni kilkunastu lat liczba osób pracujących w pracowniach krawieckich, modelarskich, szewskich czy tapicerskich spadła o ponad 50 procent. Te osoby, które nadal pracują są już w wieku emerytalnym i nie mają swoich następców. Tym sposobem powoli umiera świat ludzi, którzy tworzą teatr od kuchni, nie tylko w Krakowie, ale też w całej Polsce.

Z myślą o rzemieślnikach teatralnych powstała książka pod tytułem "Myśląca ręka". Jej autorzy w ten sposób podsumowali kilkuletni projekt warsztatowy. Warsztaty odbywały się w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Można było od zaplecza poznać pracę teatru i przede wszystkim poznać wspaniałych ludzi o których, gdy kurtyna się podnosi, jest po prostu cicho.

Ten projekt kiełkował we mnie od kilku lat. Gdy pracując w różnych teatrach jako scenograf, przyglądałam się ludziom, którzy wykonywali fantastyczne rzeczy, a znikali w momencie, gdy kostiumy i scenografia pojawiały się na scenie. Obserwuje ten proces od ponad 25 lat i jestem przerażona tym, że świat rzemieślników teatralnych znika - mówi Małgorzata Szydłowska kurator projektu "Myśląca ręka".

Autorzy książki przeprowadzili ankietę w osiemnastu teatrach dramatycznych w Polsce. Wynika z niej, że procentowo najwięcej rzemieślników teatralnych jest już w wieku emerytalnym. Dodatkowo wiadomo, że nie ma żadnego systemu, który kształciłby następców.

Ostatnia szkoła, która kształciła takie osoby została zamknięta w 1968 roku. Od tego czasu nikt w sposób systemowy nie zajął się nauką tego rzemiosła. Jesteśmy świadkami znikającego świata i znikających ludzi. Wiem jako scenograf, że nie jest sztuką zrealizowanie spektaklu z rzeczy gotowych - dodaje Małgorzata Szydłowska.

Na szczęście teatr broni się póki co w Krakowie. W Teatrze im. Słowackiego cały czas sprawnie działa pracownia krawiecka damska i męska. Teatr ma też pracownie ślusarska, stolarską, modelatorską. Ale niestety na przestrzeni kilkunastu lat liczba osób pracujących w pracowniach spadła o ponad 50 procent.

Ja pracuje w teatrze już ponad 22 lata. Szyje kostiumy do spektakli. Jest to praca zupełnie inna, niż normalnej krawcowej. Są to stroje, których nigdzie indziej nie będzie się szyło. Tu pracujemy nad kostiumami od samego początku, ustalamy jak będzie wyglądał, a później szyjemy. Czasem nawet kilka miesięcy jedną sukienkę. Młodzi ludzie nie chcą tego robić, bo jest to bardzo pracochłonne. Ale my jesteśmy bardzo otwarte i zapraszam do współpracy. Zależy nam na tym, żeby nasz zawód przetrwał - mówi Grażyna Cichy kierownik pracowni damskiej w Teatrze im. Słowackiego.

Brak chętnych do pracy za kulisami teatru, to nie tylko kwestia dużej ilości zadań i pracy po godzinach. To też kwestia bardzo niskich zarobków. Żeby uczcić i docenić pracę tych osób, powstała książka, która ze szczegółami opisuje życie i działalność rzemieślników teatralnych. Ta będzie dostępna do pobrania za darmo ze strony Teatru im. Słowackiego.

Posłuchaj o projekcie "Myśląca ręka":
Chorzowianka chce zdobyć K2 zimą