Wyniki wyborów 2024 - wyniki na prezydenta Krakowa. Kogo w drugiej turze poprze Andrzej Kulig?
O godz. 21.00 Ipsos podał wyniki badania exit poll. Najwięcej głosów zdobył Aleksander Miszalski z wynikiem 39,4 proc., na drugim miejscu znalazł się Łukasz Gibała z wynikiem 28,4 proc. Oznacza to, że w drugiej turze wyborów na prezydenta Krakowa zmierzą się właśnie oni. Zaskakująco słaby wynik zdobył w Krakowie kandydat PiS, Łukasz Kmita: 14,7 proc. Kogo w drugiej turze poprze inny kandydat, który ubiegał się o fotel prezydenta, zastępca Jacka Majchrowskiego, Andrzej Kulig? W jego sztabie słyszymy, że prof. Kulig nie chce na razie się tym dzielić.
- Wiem, na kogo ja oddam głos, ale nie wiem, czy będę zachęcał do tego moich wyborów. Wynik wyborów skomentuję tak, że widać oczekiwanie radykalnej zmiany. Ta radykalna zmiana została powierzona przez mieszkańców tym, którzy są bardziej autentyczni. Pan Miszalski jako reprezentant radykalnej zmiany jest bardziej autentyczny niż pan Gibała, który przeszedł tyle metamorfoz, że może się wydawać, że sam się zagubił kim teraz jest, czy jest Lewicą czy liberałem. Oczywiście na wynik pana Miszalskiego wpływa także fakt, że to była konkurencja między PiS-em a Platformą "bis", czyli tym, co było 15 października i to też wpłynęło na wynik pana Miszalskiego. Co do porażki PiS-u myślę, że to następstwo porażki parlamentarnej. Dopełniła się poprzednia zmiana, tym razem na poziomie samorządów. Jeśli chodzi o moją porażkę, przyjmuję ją do wiadomości. Moja kampania była zupełnie inną kampanią, niepolityczną, ale na pewno była odbierana jako pewna kontynuacja, a wyraźnie widać, że mieszkańcy nie chcą kontynuacji, chcą radykalnej zmiany - mówi nam prof. Andrzej Kulig.
Andrzej Kulig zaraz po ogłoszeniu wyników podziękował swoim wyborcom.
- Bardzo dziękuję za te oklaski, bo to są oklaski tak naprawdę dla was, za waszą ciężką pracę. Wiedzieliśmy, że droga jest ciężka i trudna. Skończyło się takim wynikiem, jakim się skończyło. Wszystkim bardzo dziękuję, że mnie wspierali, że byli przy mnie, nigdy mnie nie opuszczali. Dziękuję za wiele okazanego serca, dobre słowa i myślę, że będziemy czekać z niecierpliwością, w którym kierunku będzie podążało. Na pewno ten kierunek, który był przez ostatnie 22 lata zmieni się w sposób radykalny, natomiast jak dalece radykalny - sami się o tym przekonamy - powiedział.