Niebezpieczne zdarzenie w Tatrach. Siedmiolatka spadła ze szlaku
W ostatnich dniach doszło do kolejnego wypadku w Tatrach. Ofiarą zdarzenia była siedmiolatka, która wędrowała z rodzicami na Świnicę. Dziewczyna w trakcie marszu spadła kilka metrów w dół, po czym zatrzymała się na półce skalnej, dzięki czemu uniknęła poważniejszych obrażeń.
Apel TOPR. "Prosimy o zachowanie zdrowego rozsądku"
Po tym wydarzeniu Naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Jan Krzysztof wystosował apel o niezabieranie kilkuletnich dzieci na trudniejsze szlaki, ponieważ może to powodować sytuacje zagrażające zdrowiu i życiu najmłodszych. W swoim komunikacie prosił rodziców, żeby - chodząc po górach ze swoimi pociechami - wybierali łatwiejsze trasy:
Z niepokojem obserwuję nasilający się trend zabierania kilkuletnich dzieci na bardzo ambitne wycieczki wysokogórskie. O ile większość rodzinnych spacerów dolinami, czy też łatwymi szlakami w niżej położonych rejonach Tatr, gdzie nie ma ryzyka upadku z wysokości mogę tylko pochwalać o tyle uważam, że zabieranie dzieci w rejony wysokogórskie bez odpowiedniej wiedzy i umiejętności asekuracji technikami linowymi jest narażaniem dzieci na poważne konsekwencje zdrowotne, włącznie z bezpośrednim zagrożeniem życia w skrajnych przypadkach. Takie zachowanie może stanowić również podstawę do prawnej oceny sprawowania właściwej opieki nad osoba niepełnoletnią.
Bardzo prosimy o zachowanie zdrowego rozsądku i dbanie o komfort i bezpieczeństwo dzieci, z którymi wybieramy się w góry.