Bagatela zaczyna sezon od zagrania dwóch charytatywnych spektakli dla medyków, policjantów, sprzedawców i strażników miejskich. Aktorzy zdecydowali się zagrać za darmo, w podziękowaniu za pracą jak wkładają w walkę z koronawirusem. Jak na razie dyrekcja zaplanowała repertuar na najbliższe dwa miesiące. Na scenie pojawi się jak najwięcej aktorów.
Chodzi o to żebyśmy poznali nasz zespół i żeby ograniczyć koszty. Chcemy też dziennie grać mniejszą liczbę spektakli, bo zespół jest wyeksploatowany - komentuje Andrzej Wyrobiec.
Nowi dyrektorzy zapewniają, że Bagatela nadal pozostanie teatrem o profilu komediowo-rozrywkowym, ale w repertuarze ambitniejszych propozycji nie zabraknie.
Będziemy w naszych propozycjach repertuarowych mieszać klasykę i rzeczy współczesne. Na razie wykorzystujemy to, co było grane do tej pory. Przyszliśmy z nowymi tytułami, nowymi reżyserami, takim „odświeżeniem klimatu”. Otrzymaliśmy pewien kredyt zaufania od zespołu poranionego bardzo ohydną historią. Chcemy o tym zapomnieć, na ile się da i wziąć się do roboty, której wszyscy mamy głód – zapowiada dyrektor artystyczny Krzysztof Materna.
Pierwsza premiera odbędzie się w styczniu. Na scenie zobaczymy spektakl pod tytułem "Rewizor". Nowa dyrekcja chce też otworzyć się na dzieci i młodzież. Ale też na spektakle muzyczne. Jak zapewnia Krzysztof Materna - w zespole jest bardzo dużo osób uzdolnionych muzycznie i trzeba wykorzystać ich potencjał.
Wyrobiec i Materna zaznaczają, że na pewno zmieni się profil Sceny na Sarego. Jedną z pierwszych zmian ma być przeniesienie granego tu do tej pory spektaklu „Lot nad kukułczym gniazdem” na Dużą Scenę (trwają rozmowy z reżyserem), w przyszłości mają się tu odbywać bardziej kameralne spektakle czy recitale.