Otwarcie Bazy Rodzin to oficjalny moment startu każdej edycji akcji poprzedzony pracą wolontariuszy, którzy od tygodni odwiedzają rodziny, samotnych seniorów, osoby z chorobami, niepełnosprawnościami czy poszkodowane w wyniku nieszczęśliwego wypadku Wolontariusze poznają ich historie, nawiązują relacje i określają potrzeby. Na tej podstawie tworzą szczegółowe historie rodzin, które trafiają do internetowej bazy.
- Nasi dzielni wolontariusze codziennie odwiedzają rodziny, w tym momencie mamy ponad 8 tys. wolontariuszy, którzy w całym kraju poznają historie tych rodzin po to, by przygotować dla nich pomoc. Odwiedziliśmy już 14 tys.rodzin, w tym momencie w bazie mamy ponad 5 tys. rodzin, równocześnie codziennie będą dochodzić nowe. Warto więc zerknąć na naszą stronę i sprawdzać czy w danej lokalizacji nie przybyły jakieś kolejne opisy rodzin, którym można pomóc - tłumaczy Magdalena Kowacka - menadżerka zarządzająca "Szlachetnej Paczki".
Potrzeby rodzin na pierwszy rzut oka wydają się prozaiczne, dla nich to jednak ogromny problem. Jedni potrzebują ciepłej odzieży, czy opału na zimę, inni sprzętu AGD czy sprzętu do rehabilitacji. Jak podkreślają organizatorzy, za każdym wpisem kryje się konkretna historia.
- Czasem zaczyna się od tego, że rodzina żyje całkiem normalnie, rodzi się dziecko z niepełnosprawnością i jedno z rodziców musi zrezygnować z pracy. Czasem wtedy, gdy w parze emerytów umiera jedno z nich i jedno musi sobie poradzić z kosztami mieszkania plus dochodzi do tego jeszcze jakaś choroba. Wtedy już jest wybór: leki, obiad, zapłacenie rachunków. Czasem zaczyna się tam, gdy w rodzinie wielodzietnej, gdzie zepsuje się pralka i o ile rodzina radzi sobie od pierwszego do pierwszego to w momencie kiedy coś się psuje to następuje koniec świata - tłumaczy Joanna Sadzik, Prezes Stowarzyszenia WIOSNA.
Co ważne, to my decydujemy komu chcemy pomóc. Wystarczy wejść na stronę szlachetnej paczki, wybrać konkretną rodzinę i.. działać, niekoniecznie samemu. W ubiegłym roku paczkę przygotowywało średnio 31 osób, dobrem można więc podzielić z innymi.
- Szlachetna Paczka to też społeczność, możliwość, by otworzyć się na ludzi i na zmiany w swoim życiu, to też bardzo fajne, że w tym trochę już świątecznym czasie możemy się zjednoczyć jaki naród i zwrócić uwaga na tych, którzy tej pomocy potrzebują najbardziej, którym brakuje często takich przyziemnych rzeczy - mówi Nataniel Borożnowicz - współzałożyciel startup'u Maturalni
Tylko w zeszłej edycji programu wsparcie materialne otrzymało ponad 15,5 tys. rodzin. Wartość przekazanych paczek przekroczyła wyniosła blisko 60 mln zł, a w pomoc zaangażowało się blisko 600 tys. osób . Więcej szczegółów na stronie www.szlachetnapaczka.pl.
