Wzruszające słowa Sylwii Peretti w rocznicę ślubu. Tak wspomina Patryka: "Dziś już nie świętujemy" [WIDEO]

2025-08-07 12:47

Sylwia Peretti odzyskała konto na Instagramie. W ostatnim czasie celebrytka skarżyła się, że z niewiadomych powodów jej konto zostało zablokowane i to w rocznicę jej ślubu. Po odzyskaniu dostępu celebrytka we wzruszających słowach uczciła czwartą rocznicę ślubu, wspominając przy tym Patryka. "To On prowadził mnie do ołtarza. Z dumą i miłością w oczach" — napisała Sylwia Peretti.

Sylwia Peretti wspomina Patryka w rocznicę ślubu

i

Autor: Niemiec, AKPA/Screenshot Instagram @sylwia_peretti

Sylwia Peretti odzyskała konto na Instagramie

W ostatnim czasie Sylwia Peretti przeżyła niemały wstrząs. Jej profil na Instagramie, stanowiący nie tylko przestrzeń wspomnień, ale i więzi z fanami i fankami, nagle przestał być dostępny. Do sytuacji doszło w rocznicę jej ślubu, co dodatkowo wzmogło emocjonalny wymiar całej sytuacji. Celebrytka nie ukrywała rozczarowania. Na profilu swojej akcji charytatywnej Paczki Peretki, informowała obserwatorów o zawieszeniu konta i zapewniała, że nie składa broni. Wskazywała także, że nie łamała regulaminu, sugerując możliwy błąd systemowy lub atak hakerski. Niedawno jednak Sylwia Peretti ogłosiła na InstaStories radosną wiadomość — konto zostało odzyskane: "Odzyskałam konto. Odzyskałam was. A razem z wami – wszystko, co przez lata wspólnie tworzyliśmy".

Sylwia Peretti wspomina zmarłego syna w rocznicę ślubu

Sylwia Peretti, choć rzadziej obecna w mediach społecznościowych po dramatycznej śmierci syna, w ostatnich dniach podzieliła się niezwykle poruszającym wpisem na Instagramie z okazji czwartej rocznicy ślubu. Wspomina w nim Patryka, który odprowadził ją do ołtarza. Celebrytka podkreśla, że jej męża i syna łączyła bardzo bliska relacja, a biorąc ślub wiedziała, że ma w Patryku pełne wsparcie, a Łukasz Porzuczek jest dla niego jak ojciec.

— I choć z opóźnieniem — chcę Wam przekazać coś bardzo dla mnie ważnego. 3.06 minęło 10 lat odkąd jesteśmy razem, a 30.07 minęły 4 lata od naszego ślubu. Ktoś bardzo ważny — mój Anioł — powierzył mnie Tobie z cichym zaufaniem, że będziesz wiedział, jak ukoić moje dłonie, gdy zaczną drżeć. Że nigdy ich nie wypuścisz. To On prowadził mnie do ołtarza. Z dumą i miłością w oczach – większą niż cały świat. Bo wiedział, że oddaje mnie komuś, kto kochał nie tylko mnie — ale i Jego. Kto był dla Niego jak Tata. Kto stał się domem, o którym zawsze marzyliśmy — napisała Sylwia Peretti w poście na Instagramie.

Kraków Radio ESKA Google News

Sylwia Peretti podkreśliła, że miniony lipiec rozrywa jej serce — "To czas wspomnień, które tną duszę" — i wyznała, że tamten dzień jest już dla niej zamknięty, a świętowanie przestało mieć sens. W emocjonalnych słowach podziękowała mężowi, że towarzyszył jej w najtrudniejszych chwilach i był przy niej, kiedy "runął jej świat.

— Dziś już nie świętujemy. Lipiec to nie miesiąc fajerwerków ani toastów. To czas wspomnień, które rozrywają serce i tną duszę. To czas jednej daty, która kiedyś była wszystkim. Dnia, w którym przysięgaliśmy sobie miłość. Dziś jakby tej rocznicy nie było. Zabrana. [...] Chcę Ci dziś powiedzieć:Dziękuję. Za to, że jesteś przy mnie. Że byłeś, kiedy runął mój świat. Kiedy pękło mi serce jako matce.Kiedy straciłam więcej, niż ktokolwiek powinien. Ty nie odszedłeś. Nie uciekłeś. Byłeś. I jesteś. Za mną mój Syn. Przy mnie – mój Mąż. Dwa filary. Dwa serca. Dwa powody, dla których wciąż oddycham. To nie jest bajka, to jest życie. Trudne, surowe, prawdziwe — napisała Sylwia Peretti w poście na Instagramie.

Wypadek przy moście Dębnickim, w którym zginął syn Sylwii Peretti. Oto pełny przebieg wydarzeń:

Grób Patryka Perettiego w przeddzień 2 rocznicy śmierci