Do zdarzenia doszło w sobotę, 12 lutego. Funkcjonariusze Straży Miejskiej interweniowali wobec kierowcy, który zaparkował na Krupówkach przed galerią handlową. Mężczyzna nie chciał się wylegitymować, co więcej zaczął odjeżdżać. Jeden ze strażników zdążył uchwycić kierowcę przez otwarte okno. Mężczyzna prowadzący pojazd nie zatrzymał się, tylko ciągnąć funkcjonariusza przez kilkanaście metrów. Po chwili wjechał w zaułek, z którego nie miał jak uciec. Na miejsce została wezwana policja. Strażnikowi miejskiemu nic się nie stało.
Podczas kontroli okazało się, że kierowca uciekał, bo ma zatrzymane prawo jazdy za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Grozić mu może kara więzienia za jazdę bez uprawnień do 2 lat oraz 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2500 zł za spowodowanie zagrożenia na Krupówkach oraz drugim w kwocie 500 zł za zignorowanie zakazu ruchu. Mandat w wysokości 300 zł otrzymała też małżonka kierowcy, która wiedząc, że nie posiada on uprawnień do kierowania, zgodziła się i pozwoliła na to, aby to on kierował samochodem.