Straty rosną, budowa stoi a konkretów brak. Taki jest bilans poniedziałkowych rozmów pomiędzy podwykonawcami Zakopianki a Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie. Około 60 firm skarży się, że generalny wykonawca IDS BUD nie zapłacił im za wykonane prace na 3 odcinkach oddanych do użytku w grudniu ubiegłego roku. Tymczasem, najstarsze niezapłacone faktury sięgają zeszłych wakacji.
Polecany artykuł:
Państwo są zobowiązani do zapłaty VAT-u, muszą te pieniążki z własnej kieszeni uregulować do urzędów skarbowych a kiedy zobaczą pieniądze czy to z Generalnej, czy z IDS-u, tego dzisiaj się nie dowiedzieliśmy. Nie usłyszeliśmy żadnej konkretnej daty kiedy te pieniądze mają państwo dostać - mówi adwokat reprezentujący podwykonawców Grzegorz Romańczyk.
Plac budowy Zakopianki obecnie stoi. Opóźnienie w realizacji inwestycji wynosi w tej chwili 3 miesiące i już wiadomo, że październikowy termin oddania kolejnego odcinka trasy będzie niemożliwy do utrzymania. Inwestorowi zależy, aby wszyscy jak najszybciej wrócili na budowę, dlatego GDDKiA zapewnia, że wszystkim podwykonawcom zapłaci bezpośrednio. W tym celu jednak potrzebuje od wykonawcy listy firm, które zakończyły swoje kontrakty. Krakowski oddział GDDKiA twierdzi, że IDS BUD się z tym nie śpieszy.
Polecany artykuł:
Firma przesłała do nas wykaz podwykonawców, którym powinno być w pierwszej kolejności zapłacone i to zrobimy w ciągu najbliższych dni. To jest około 10 podwykonawców na kwotę niecałych 2 milionów złotych. Do tej pory myśmy wypłacili pieniądze około dwudziestu kilku podwykonawcom na kwotę 10,5 miliona złotych - mówi dyrektor GDDKiA w Krakowie Tomasz Pałasiński.
Wysłaliśmy pytania do IDS BUD w tej sprawie, czekamy na odpowiedź. Podwykonawcy przesłali firmie przedsądowe wezwania do zapłaty w lutym, ale pozostały bez odpowiedzi. Od tamtej pory kontakt pomiędzy podwykonawcami a IDS BUD nie istnieje.