Krakowianie chcą być częścią polityki lokalnej ale obecnie nie mają jak. Żeby obywatele mogli złożyć własny projekt uchwały, potrzebują przynajmniej 1000 podpisów na papierze, ale w pandemii nie można ich zbierać. Aktywista Jakub Łoginow zawnioskował do Ministerstwa Cyfryzacji, Rzecznika Praw Obywatelskich i Urzędu Marszałkowskiego Małopolski aby to zmienić.
Mamy dosyć rozbudowany system ePUAP. Proponuję żeby można było tam się zarejestrować i przedłożyć obywatelski projekt uchwały. Następnie, udostępniać innym użytkownikom systemu, żeby każdy mógł się podpisać po zalogowaniu się i potwierdzeniu tego w taki sam sposób, jak potwierdza się wysłanie pisma elektronicznego - tłumaczy.
Żeby to było możliwe, niezbędne byłby zmiany ustawowe. Urząd Marszałkowski przyznaje, że rozumie problem.
Mieszkańcy mają teraz utrudnioną możliwość zbierania podpisów pod obywatelskimi projektami ze względu na stan epidemii. Taka forma elektroniczna poprzez platformę ePUAP byłaby jednym z rozwiązań natomiast wszystko zależy od możliwości prawnych - mówi rzecznik prasowy małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego Michał Drewnicki.
Pozostałe dwie instytucje, czyli Ministerstwo Cyfryzacji oraz biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, również sprawie się przyglądają. Na konkrety jest obecnie za wcześnie.