- Nasze barki otrzymały wcześniej wszystkie potrzebne pozwolenia i nagle może się okazać, że jednak nie spełniają narzuconych norm. Przygotowując swoje jednostki pracowaliśmy nad nimi często kilka lat, inwestując nawet milion złotych. Trudno teraz będzie się tych obiektów po prostu pozbyć, gdzie się z tymi barkami podziać - mówi Mira Szutowska, wiceprezes Stowarzyszenia Armatorów i Inwestorów Dorzecza Wisły.
Obecnie na terenie bulwarów wiślanych obowiązuje plan miejscowy z 2013 roku. O zmiany w dokumencie zabiegali zarówno radni, jak i armatorzy, którzy liczyli na poluzowanie przepisów.
- Propozycja planistów ma przede wszystkim poprawić widok na Wzgórze Wawelskie. Przyjęto rozwiązania, które mają uporządkować ten teren z perspektywy mieszkańców i turystów - mówi Kamil Popiela z Magistratu.
Do końca sierpnia bieżącego roku można składać uwagi do projektu planu Bulwary Wisły II.