Wisła Kraków nie zagra w Ekstraklasie. Puszcza wygrywa w barażach
Z pewnością nie tak wtorkowy wieczór wyobrażali sobie kibice Wisły Kraków. „Biała Gwiazda” na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w meczu barażowym Fortuna 1. Ligi grała o awans do Ekstraklasy. Tylko w przypadku zwycięstwa podopieczni Radosława Sobolewskiego przeszliby do finału baraży, który ostatecznie zadecydowałby o awansie. Niestety dla krakowian w finale zagra Puszcza Niepołomice, która pokonała Wisłę aż 4:1.
Polecany artykuł:
Mimo, że Wisła zaczęła mecz całkiem nieźle, to pierwszy cios niespodziewanie wyprowadzili goście, którzy co jakiś czas pozwalali sobie na wypady pod bramkę strzeżoną przez Mikołaja Biegańskiego. W 33. minucie meczu piłkę w pole karne Wisły Kraków wrzucił Marcel Pieczek, a bramkę na 1:0 dla Puszczy zdobył Kamil Zapolnik. W doliczonym czasie pierwszej kolejnym udanym dośrodkowaniem popisał się Pieczek, a wynik podwyższył Łukasz Sołowiej.
W drugiej odsłonie Wisła przeszła do ofensywy. Już na początku dobrą akcją indywidualną popisał się David Junca. Niestety dla kibiców, piłka po strzale Hiszpana tylko obiła słupek bramki Puszczy. Niedługo później kapitalnie w pole karne dograł Miki Villar, ale Angel Rodado nie był w stanie pokonać Kewina Komara. W 84. minucie meczu nadzieję w serca kibiców Wisły Kraków wlał Alex Mula, który oddał strzał z dystansu, a piłka po rykoszecie wpadła „za kołnierz” bramkarza Puszczy. Piłkarze „Białej Gwiazdy” dwoili się i troili, ale mimo to piłka nie znajdowała drogi do siatki. W doliczonym czasie gry, kiedy Wisła goniła wynik fatalny błąd popełnił Boris Moltenis, a w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Lucjan Klisiewicz, który podwyższył wynik na 3:1, a chwilę później dobił "Białą Gwiazdę", zdobywając czwartą bramkę dla gości. Pusza Niepołomice Pokonała Wisłę Kraków 4:1 i awansowała do finału baraży o awans do Ekstraklasy.