Barbara Kurdej-Szatan

i

Autor: Jacek Kurnikowski/AKPA

Wiadomości

Barbara Kurdej-Szatan w obronie Teatru Variete. „Łakomy kąsek”

2025-03-24 14:23

Ważą się losy krakowskiego Teatru Variete, który może zostać zlikwidowany bądź włączony w struktury Teatru Bagatela. Pracownicy i artyści wystosowali specjalną petycję skierowaną do prezydenta Aleksandra Miszalskiego, który również odniósł się do sprawy. W obronie instytucji stanęła także Barbara Kurdej-Szatan, która występowała w Teatrze Variete. „Chcą niby prawnie, w białych rękawiczkach, tak naprawdę ukraść scenę Variete” – napisała.

Kraków. Teatr Variete do likwidacji?

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o niepewnej przyszłości Krakowskiego Teatru Variete, którego likwidacji bądź restrukturyzacji domaga się radny Bartłomiej Kocurek. Instytucję oficjalnie otwarto w 2015 roku. Do tej pory zrealizowano tam 16 premier teatralnych, w tym pięć na licencji broadwayowskich agencji. Wspomniany już radny Bartłomiej Kocurek wystosował interpelację do prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego, dotyczącą przyszłości Teatru Variete.

W obliczu rosnących kosztów utrzymania tej instytucji kultury, niskich wpływów z biletów oraz kończącej się kadencji dyrektora, zasadnym wydaje się podjęcie dyskusji nad dalszym funkcjonowaniem tej jednostki w obecnym kształcie. Z dostępnych informacji wynika, że koszty utrzymania Teatru Variete są znacznie wyższe niż jego przychody. Dotacje miejskie pokrywają lwią część wydatków tej placówki, podczas gdy wpływy z biletów oraz innych źródeł finansowania pozostają na relatywnie niskim poziomie. W kontekście trudnej sytuacji finansowej miasta oraz potrzeby racjonalizacji wydatków, zasadnym jest ponowne przeanalizowanie efektywności funkcjonowania tej jednostki – napisał.

Zachęcamy do zapoznania się z materiałem, w którym sytuację skomentowała wicedyrektor Variete Agnieszka Mika-Kotłowska. W związku z zaistniałym tematem potencjalnej likwidacji instytucji pracownicy i artyści skupieni wokół Variete wystosowali petycję do prezydenta Krakowa, w której wyrażają sprzeciw wobec planów połączenia instytucji z Teatrem Bagatela. Aleksander Miszalski w mediach społecznościowych poinformował, że umowa z obecnym dyrektorem placówki – Januszem Szydłowskim nie zostanie przedłużona.

Wszystkie zobowiązania wobec Teatru Variete ze strony miasta są w mocy, a finansowanie kolejnych premier i spektaklów zapewnione. Dziękuję artystom i pracownikom teatru za wczorajsze spotkanie z wiceprezydentem Łukaszem Sękiem. W najbliższym czasie spotkamy się wspólnie, by wysłuchać Waszej opinii. Żadne ewentualne decyzje nie będą zapadać bez Waszego udziału.  Jestem pewien, że wspólnie znajdziemy najlepsze rozwiązania dla przyszłości Variete, które dalej będzie gwarantować rozwój sceny muzycznej. Kraków jest miastem kultury i zawsze nim będzie – przekazał prezydent Krakowa za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Garda: Gen. Starzyński o dowodzeniu przestrzenią powietrzną
Kraków Radio ESKA Google News

Na Facebooku opublikowano także list autorstwa dyrektora Variete Janusza Szydłowskiego dotyczący obecnej sytuacji placówki.

Najpierw dowiedziałem się listownie, bo nie wcześniej podczas rozmowy z prezydentem Krakowa Aleksandrem Miszalskim, że ma być rozpisany na stanowisko dyrektora VARIETE konkurs. Dostałem nawet propozycję wzięcia w nim udziału. Nie minęło wiele czasu, a radny Bartłomiej Kocurek ogłosił, że teatr należy zlikwidować albo połączyć z innym, co współbrzmiało z krążącymi po Krakowie plotkami. A parę dni później okazało się, że z taką propozycją wystąpił Teatr Bagatela. Że chętnie przejmie i włączy do swych struktur teatr, który stworzyłem. Bo główna siedziba Bagateli ma iść do remontu. A tu odrestaurowany budynek, świetna widownia, nowoczesna aparatura, przestronne garderoby… Tylko brać. Czyli co – konkurs, który miał wyłonić mego następcę zbędny? Jakże egoistyczne i powiem wprost nieludzkie to ze strony dyrekcji Bagateli. Starszy, ciężko chory kolega idzie w odstawkę, to skorzystamy na tym. Nie zasłużyłem choćby na telefon od kogoś z ulicy Karmelickiej w tej sprawie? Z plotek i gazet muszę się dowiadywać co knuje dyrekcja teatru, który przez lata był moją sceną, na której wyreżyserowałem tyle spektakli – napisał. Z pełną treścią listu można zapoznać się poniżej.

Poparcie dla Variete w mediach społecznościowych wyraziła także Barbara Kurdej-Szatan, która występowała na deskach Variete.

(…). Teraz takie miejsce to łakomy kąsek. A, że dyrektor w ciągu ostatniego roku mocno się rozchorował, a akurat kończy mu się kadencja, to idealny preteksty do przejęcia tego miejsca., Tyle, że dyrektor już czuje się dobrze i spokojnie mógłby dalej pełnić swoja funkcję (…) – napisała aktorka.

Kurdej-Szatan odniosła się także do informacji dotyczących potencjalnego połączenia Teatru Bagatela z Variete.

Wygląda na to, że panowie „pod stołem” się umówili, urabiają innych radnych i prezydenta, żeby zamknąć jedyną scenę musicalową w tym mieście. I żadnego konkursu może w ogóle nawet nie być. A co jeszcze ciekawego? Podobno w Bagateli teraz, po raz pierwszy od lat, odkąd grane są tam głównie komedie – pracują nad spektaklem muzycznym. Czyli poczuli zapotrzebowanie w narodzie – dodała.

Jaka będzie ławeczka zakochanych w Krakowie? Zagłosują mieszkańcy