Atak na 13-latkę w Rabce. Filip W. usłyszał kolejny zarzut
Do szokującego zdarzenia w Rabce Zdroju doszło 12 lutego 2025 roku. Idącą do szkoły 13-latkę zaatakować miał mężczyzna, który zdaniem śledczy usiłował ją zgwałcić. Napastnik miał stosować przemoc, bijąc i przyduszając dziecko. Dziewczynka starała się bronić, krzycząc i wzywając pomocy. Ostatecznie 20-letni mężczyzna miał uciec z miejsca zdarzenia spłoszony przez osoby postronne. Pokrzywdzona trafiła następnie do szpitala w Nowym Targu. Hospitalizacja nie była wymagana.
Policjanci w miejscu zamieszkania ujęli 20-letniego Filipa W. Usłyszał zarzut usiłowania gwałtu. Jeszcze tego samego miesiąca informowaliśmy, że być może 20-latek dopuścił się także innej napaści, do której mogło dojść kilka miesięcy wcześniej. Obie sprawy połączyła wówczas nowotarska prokuratura.

Teraz Filip W. usłyszał kolejny zarzut, tym razem związany z napaścią z 2024 roku na inną dziewczynkę w tym samym mieście.
To jest zarzut dotyczący naruszenia nietykalności cielesnej człowieka, bowiem zeznania samej pokrzywdzonej nie pozwalały przyjąć, że zdarzenie to miało jakiś podtekst seksualny. Mężczyzna złapał ją, próbował przeciągnąć w stronę budynku. Na tym to zdarzenie się skończyło – powiedział prok. Jacek Tętnowski z Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu.
Napadnięta w listopadzie dziewczynka rozpoznała napastnika w czasie okazania zdjęć. Filip W. od marca przebywa w tymczasowym areszcie. Śledczy czekają obecnie na opinię biegłego z obserwacji psychiatrycznej, która prowadzona była w zakładzie karnym. Po uzyskaniu tej opinii sporządzony zostanie akt oskarżenia.
Przypomnijmy, że po napaści z lutego 2025 roku wobec 20-latka zastosowano tymczasowy areszt na okres dwóch miesięcy. Sąd równocześnie zastrzegł, że podejrzany będzie mógł wyjść na wolność po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości 50 tys. złotych. Warunek ten został spełniony jeszcze tego samego dnia, a Filip W. opuścił areszt. Na skutek zaskarżenia decyzji sądu przez prokuraturę 20-latek wrócił jednak do zakładu karnego.