Piotr Królik zdradza kulisy koncertu Brathanków w Pajęcznie. Było niebezpiecznie
Piotr Królik jest pochodzącym z Krakowa muzykiem sesyjnym. Na stałe gra na perkusji w dwóch składach: w zespole Bratanki oraz w zespole swojej żony Magdy Steczkowskiej, z którą regularnie relacjonuje swoje życie na Instagramie. To właśnie w jednym z filmików na profilu piosenkarki zdradził, co spotkało go na koncercie Brathanków w Pajęcznie (woj. łódzkie), który odbył się 30 czerwca:
Graliśmy koncert w Pajęcznie i przyszła taka wichura w sekundzie, że normalnie to, że nikt nie ucierpiał, to jest cud. Strat ludzkich nie ma, natomiast sprzętowe... oj,oj,oj" - podsumował wydarzenie krakowski muzyk.
Pomimo tak groźnej sytuacji, występ Brathanków nie został przerwany i muzycy dokończyli swój występ. Jak podaje serwis pajeczno.naszemiasto.pl, ze względu na pogarszającą się aurę zdecydowano się jednak odwołać występ gwiazdy wieczoru - Danzela. Piosenkarz zagra w Pajęcznie w innym terminie.
Magda Steczkowska wspiera męża po nieudanym koncercie. W roli głównej pyszne wypieki
Piotr Królik o niebezpiecznej sytuacji na koncercie Brathanków poinformował już z domu w podkrakowskich Mogilanach, gdzie małżeństwo muzyków mieszka od wielu lat. W opublikowanym na Instagramie nagraniu Magda Steczkowska zdradziła, że - chcąc umilić mężowi życie po przykrym incydencie - upiekła pyszne jagodzianki królewskie. Przy okazji zdradziła, że jej małżonek jest prawdziwym łasuchem, który uwielbia słodycze.