Oddział Chorób Infekcyjnych i Pediatrii w krakowskim szpitalu Żeromskiego został podzielony na dwie części. Jedna jest przeznaczona dla dzieci z infekcjami, druga dla pacjentów covidowych. Na razie więcej łóżek zajętych jest w tej pierwszej części. Lekarze jednak obawiają się wzrostu liczby zakażeń (szczególnie wariantem delta) po powrocie dzieci i młodzieży do szkół.
- Mamy nastolatków i całkiem małe dzieci - takie kilkutygodniowe lub kilkumiesięczne. Chorują w postaci zapalenia płuc, czasem infekcji dróg oddechowych, przewodu pokarmowego, często z objawami odwodnienia. Większość pacjentów nie jest w stanie ciężkim - mówi doktor Lidia Stopyra, ordynator Oddziału Chorób Infekcyjnych i Pediatrii w szpitalu Żeromskiego w Krakowie.
Według badań wariant delta jest bardziej zaraźliwy niż wcześniejsze odmiany koronawirusa. Lekarze apelują do rodziców, aby zaszczepili swoje dzieci. W innym wypadku stacjonarna nauka w szkołach może być utrudniona.
- Musimy się liczyć z tym, że jak dzieci wrócą z wakacji, to przy tej zakaźności wariantu delta będziemy mieli masowe zakażenia młodzieży. Osoby, które są zaszczepione dwoma dawkami i minęły dwa tygodnie od podania drugiej dawki, nie podlegają kwarantannie - dodaje doktor Stopyra.
Obecnie w Krakowie w grupie wiekowej od 12-19 lat zaszczepionych jest 47 procent osób.
Polecany artykuł: