Coraz więcej słyszymy o niebezpiecznym wirusie z Chin, który rozprzestrzenia się na inne kraje. Przyczyniają się m.in. do tego podróże samolotem. Skontaktowaliśmy się z lotniskiem w Balicach, by sprawdzić, jakie podjęło ono działania w obliczu niebezpiecznej choroby.
Wirus 2019-nCoV: jak przygotowane są Balice?
Rzecznik prasowy Kraków Airport zapewnia, że lotnisko zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji i otrzymało już specjalne wskazówki.
- My nie mamy bezpośrednich lotów z Chin, także inne lotniska wnikliwie sprawdzają takich pasażerów. Natomiast my, jeżeli dostajemy w jakiś sposób informację o tym, że przylatuje pasażer, który był w strefie zagrożonej, to zawsze kontaktujemy się z Wojewódzkim Inspektoratem Sanitarno-Epidemiologicznym. Oni już podejmują działania - mówi Natalia Vince, prasowy Kraków Airport.
- Natomiast, czy to się jakoś będzie zmieniać, czy ta skala się nie poszerzy, tego nie wiem. Wszystko zależy od Wojewódzkiego Inspektoratu Sanitarno-Epidemiologicznego - dodaje.
Wirus 2019-nCoV: ostrzeżenia od MSZ
Ministerstwo Spraw Zagranicznych na swojej stronie internetowej wydało komunikat, w którym prosi o zachowanie ostrożności podczas lotów do Azji. "MSZ apeluje o śledzenie bieżących doniesień nt. wirusa 2019-nCoV przed podjęciem decyzji o wyjeździe w region Azji, w szczególności Azji Południowo-Wschodniej. Najbardziej aktualne i wiarygodne komunikaty można znaleźć na stronach Światowej Organizacji Zdrowia oraz Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób. Rekomendujemy także obserwowanie komunikatów międzynarodowych portów oraz linii lotniczych, które podejmują własne działania prewencyjne" - czytamy na stronie MSZ.
Wirus 2019-nCoV: co o nim wiemy?
Wirus ten nie został wcześniej zdiagnozowany u ludzi. Zakażenie nim objawia się gorączką, kaszlem, spłyceniem oddechu i trudnościami w oddychaniu.
Źródłem koronawirusa 2019-nCoV okazał się targ rybny w chińskim mieście Wuhan. To właśnie tam sprzedawane były żywe i martwe zwierzęta. Wirus ma pochodzić od węży, bo ich DNA znaleziono w genotypie choroby. W Wuhan czasowo wstrzymano komunikację i wszystkie loty pasażerskie. Na wirusa zmarło już 17 osób. Ponad 600 jest zarażonych.