Jaja klatkowe masowo znikają z półek sklepowych. Dlaczego tak się dzieje?
Jaja klatkowe są coraz mniej spotykane w różnego rodzaju sklepach czy restauracjach. Wszystko z powodu hodowli kur w nieetycznych warunkach. Przedsiębiorcy postanowili wyrazić swój sprzeciw wobec takiego traktowania zwierząt, przez co w ostatnim czasie obserwujemy trend polegający na wycofywaniu tego rodzaju produktów ze sklepów i restauracji. Co to oznacza dla konsumentów?
Raport opublikowany przez Koalicję Open Wing Alliance stawia sprawę jasno - w Polsce rezygnację z jajek z chowu klatkowego zapowiedziało 150 firm. 40 proc. z nich już to zrobiło. Pomogła w tym kampania przedstawiająca, jak traktowane są zwierzęta w chowie klatkowym. Żyją one w dużym cierpieniu, a odchodzenie konsumentów od korzystania z tego typu produktów ma sprawić, że kury zyskają "potrzebny oddech".
Jakie sklepy i restauracje zrezygnowały z jaj z chowu klatkowego?
Z korzystania z jaj klatkowych zrezygnowały już takie sieci sklepów jak Biedronka, Netto, Kaufland oraz Żabka. Podobne decyzje zapadły również w sieciach restauracji Dominium, Subway, KFC, Burger King, McDonald's oraz MAX Premium Burgers.
Dzięki takim decyzjom ze strony konsumentów, niespełna 25 proc. kur w Polsce utrzymywanych jest w hodowlach ściółkowych, wolnowybiegowych i ekologicznych. Z badań przeprowadzonych przez Centrum Badawczo-Rozwojowe Biostat wynika, że nawet 75 proc. obywateli naszego kraju uważa, że trzymanie kur w klatkach jest nieetyczne i nie zapewnia im odpowiednich warunków do życia.