To pierwszy taki system w Polsce. Krakowskie Lotnisko w Balicach zaopatrzyło się w dziesięć stanowisk do samoobsługowego nadawania bagażu. Maszyny są wyposażone w dotykowe wyświetlacze i wagi, które ułatwiają pasażerom odprawę przed odlotem. Działa to podobnie, jak wtedy gdy robimy to przy pomocy komputera we własnym domu.
"User interface" jest praktycznie identyczny. Wybiera się język, po czym trzeba podać numer rejsu i wówczas następuje odprawa. To znaczy trzeba zważyć bagaż, waga jest automatycznie podawana do systemu, maszyna drukuje przywieszkę bagażową, którą potem trzeba założyć na torbę i nadać ją po prostu. Oczywiście wychodzi też karta pokładowa, no i to jest koniec procesu - mówi przedstawiciel firmy SITA Krzysztof Lempke.
Maszyny są już w użytku. Pierwsi pasażerowie, którzy z nich skorzystali, są zdecydowanie zadowoleni.
Jest szybko, sprawnie, są te telebimy gdzie się wydrukuje pasek szybko i nie ma kolejek prawda? Jest bardzo dobrze - chwali system jeden z pasażerów krajowych - Myślę, że to bardzo wygodne. Wypróbowaliśmy to troszkę, zważyliśmy bagaże. To bardzo proste - dodaje pasażerka lecąca do Islandii.
Zarząd lotniska zapewnia, że z czasem stanowisk może być więcej. Pracownicy, którzy do tej pory robili to, co mogą teraz też robić sami pasażerowie przy pomocy maszyn, nie stracą pracy tylko będą przenoszeni do innych zadań.
W ubiegłym roku z krakowskiego lotniska skorzystało prawie osiem i pół miliona pasażerów.