Szefa grupy wraz z kilkunastoma osobami policjanci zatrzymali we wrześniu 2021 r. - poinformowała w piątek małopolska policja.
Do ostatnich zatrzymań kolejnych członków gangu doszło w poniedziałek. W godzinach porannych, realizując postanowienia Prokuratury Okręgowej w Krakowie, funkcjonariusze pojechali do sześciu lokalizacji, gdzie - jak ustalili - miały przebywać kolejne osoby podejrzewane o udział w grupie handlującej narkotykami. Chodzi o Kraków oraz trzy miejscowości na terenie powiatów wielickiego, krakowskiego i myślenickiego. Funkcjonariusze zatrzymali łącznie sześciu mężczyzn i jedną kobietę, których następnie przewieźli do Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Policjanci sprawdzili pomieszczenia użytkowane przez zatrzymanych, w trakcie przeszukań znaleźli i zabezpieczyli m.in. prawie 6,5 kg marihuany, pieniądze w łącznej kwocie ponad 11 tys. zł, urządzenia elektroniczne oraz telefony komórkowe.
Zatrzymani usłyszeli m.in. zarzuty wprowadzenia do obrotu łącznie ponad 9 kg marihuany, 2,5 kg amfetaminy, 1,5 kg mefedronu, a także udziału w produkcji 10 kg amfetaminy.
Sąd Rejonowy Kraków Śródmieście zastosował wobec czterech osób środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztu. 38-letni krakowianin, 26-letni mieszkaniec pow. wielickiego oraz 36-latek z pow. myślenickiego podejrzani są o udział w obrocie znacznych ilości środków odurzających. Chodzi o co najmniej 8 kg marihuany o czarnorynkowej wartości ponad 150 tys. zł. 36-latek z pow. wielickiego odpowie za wprowadzenie do obrotu 2,5 kg amfetaminy. Wobec pozostałych osób zastosowano m.in. dozory policyjne oraz poręczenia majątkowe wraz z zakazem opuszczania kraju.
Udział w obrocie narkotykami zagrożony jest nawet 12-letnią karą więzienia. Za posiadanie znacznych ilości środków odurzających grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, a za wytwarzanie znacznych ilości narkotyków zagrożone jest karą nie mniejszą niż trzy lata więzienia. Kobieta za poplecznictwo może spędzić za kratkami pięć lat. Sprawa ma charakter rozwojowy.