Kraków. Porzucona mała suczka została znaleziona w zaklejonym kartonie w Lesie Wolskim
Pracownicy Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie nadali suczce imię Poncza i zajęli się nią po tym, jak ktoś odnalazł ją w Lesie Wolskim. Zwierzę najprawdopodobniej przeszło takie tortury i było na tyle szokująco zaniedbane, że inspektorzy KTOZ nie zawahali się określić jej właściciela "potworem w ludzkiej skórze". KTOZ Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie w swoich mediach społecznościowych podziękowało osobie, która zainteresowała się porzuconym kartonem, tym samym ratując życie pieska.
- Potwór w ludzkiej skórze - bo inaczej nie mogę tego określić - porzucił w zaklejonym kartonie w Lasku Wolskim szczenię (...). Nie wiem, co to maleństwo do tej pory przeżyło. Nie chcę też myśleć, co byłoby z nią gdyby nie osoba, która ją znalazła.Mała garnie się do ludzi, nawet troszkę zaczepiła do zabawy. Ma ok. 3 miesiące. Można ją już adoptować, ale na chwile obecną nie wiemy jeszcze, na ile jej organizm jest wyniszczony - może potrzebować więcej opieki niż zdrowe i zadbane maluchy. Z drugiej strony nie ma lepszych warunków na powrót do zdrowia niż u kochających i odpowiedzialnych opiekunów w domu - dlatego prosimy o pomoc dla niej - napisał inspektor KTOZ.
Wszystkim tym, którzy z jakiś powodów nie chcą lub nie są w stanie pełnić należytej opieki nad swoim pupilem przypominamy adresy Okien Życia dla zwierzaków w Krakowie:
- Floriańska 53 (przyjmuje każde zwierzę w godzinach otwarcia biura),
- Klinika Weterynaryjna ARKA, ul. Chłopska 2a (przyjmuje zwierzęta przez całą dobę),
- Hotel Dla Psów SZARIKTON, ul. Łużycka 111a (wjazd od ul. Bochenka) (przyjmuje zwierzęta w godzinach pracy hotelu).