Wpadka Andrzeja Dudy. Przejęzyczenie wywołało lawinę negatywnych komentarzy
Joe Biden 21 lutego - tuż po przylocie z Kijowa - wizytował w Warszawie. Wygłosił przemowę w Arkadach Kubickiego, tak jak i Prezydent Andrzej Duda, który podczas swojego wystąpienia podkreślił, że Ukraina nie jest sama oraz że ma wsparcie najpotężniejszego państwa świata i armii świata oraz Sojuszu Północnoatlantyckiego. Dodał, że 23 lutego ubiegłego roku, na dzień przed rosyjską agresją na Ukrainę, był w Kijowie razem z prezydentem sąsiedniej Litwy Gitanasem Nausedą i rozmawiali z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Dosłownie kilka godzin później na Ukrainę spadły rosyjskie rakiety i zaczęła się rosyjska inwazja. Andrzej Duda w pewnym momencie przejęzyczył się i to dość niefortunnie.
- Myślano, że Ukraina padnie w trzy dni, w siedemdziesiąt dwie godziny. Ukraina nie upadła do dzisiaj. Dzięki bohaterstwu obrońców Ukrainy. Dzięki bohaterstwu rosyjskich żołnierzy, ale także dzięki wsparciu - powiedział Andrzej Duda.
Zobaczcie wideo:
Przemówienie Andrzeja Dudy podczas wizyty Joe Bidena. Internauci bezlitośni dla "freudowskiej pomyłki" prezydenta
Wyrażając uciechę, że polski prezydent nie mówił tym razem z języku angielskim, jedna z internautek napisała: "Na oczach całego świata Duda zaserwował nam freudowską pomyłkę, w ojczystym języku". Inny dodał: "Tego typu pomyłki nie powinny się zdarzać głowie państwa". "Owszem, biedak może się przejęzyczać, ale nie prezydent i to w tak ważnej kwestii…". "Powinien się skupić na tym co mówi a nie na tym jak mówi", pisali inni, komentując emocjonalność przemówienia Andrzeja Dudy.
- Wzywam do wspierania Ukrainy cały czas, do przesyłania wsparcia militarnego, tak by jej obrońcy mieli czym walczyć; nie ma miejsca na "business as usual" z Rosją - to również powiedział prezydent Andrzej Duda, przemawiając w Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim.