Zakrzówek

i

Autor: ESKA.pl / Piotrus, Wikimedia Commons

Wiadomości

Zrzutka na rehabilitację Artioma zakończona sukcesem. Nastolatek został brutalnie zaatakowany na Zakrzówku. Sprawcy użyli maczety

2024-07-22 15:37

Sukcesem zakończyła się internetowa zbiórka na rzecz 17-latka z Ukrainy, który został brutalnie zaatakowany na krakowskim Zakrzówku przy użyciu maczety. W wyniku obrażeń nastolatek stracił palec i doznał poważnego urazu głowy. Podczas operacji lekarze zmuszeni byli usunąć część kości czaszki chłopca. Były krakowski radny Łukasz Wantuch założył internetową zrzutkę, w ramach której na rehabilitację zebrano ponad 200 tys. złotych.

Kraków. Udana zbiórka na rehabilitację 17-letniego Artioma. Padł ofiarą brutalnej napaści

W środę, 10 lipca na krakowskim Zakrzówku doszło do brutalnej napaści przy użyciu ostrego narzędzia. Jak informowaliśmy w osobnym materiale, grupa nastolatków zaatakowała wypoczywających nad zalewem rówieśników. Podczas bójki poważnych obrażeń doznał 17-letni obywatel Ukrainy, który w wyniku ataku maczetą stracił palec. Nastolatek trafił do szpitala, gdzie lekarze musieli podjąć się poważnej operacji. Zbiórkę na rzecz rehabilitacji chłopca założył w internecie były krakowski radny Łukasz Wantuch, który tak opisuje zdarzenie:

Po ciosach pięściami i użyciu gazu jeden z bandytów wyciągnął maczetę. Uderzył dwa razy Artiom w korpus, Artiom zasłonił się rękę i wtedy stracił kciuk, odcięty ciosem. Ale najbardziej poważne są obrażenia głowy. Chłopiec otrzymał dwa ciosy maczetą w głowę. Podczas operacji w szpitalu lekarze musieli usunąć część kość czaszki wraz z kawałkami mózgu. Artiom ma wstawioną metalową płytkę w miejscu ubytku kości. Dlatego przebywa ciągle w szpitalu. Kciuk udało się przyszyć i za pół roku odzyska w nim sprawność, chociaż częściową, ale niewiadomą jest jakie będą uszkodzenia neurologiczne. Na razie chłopiec czuje się dobrze, rozmawia normalnie ale przed nim długie miesiące leczenia i rehabilitacji – czytamy w opisie zrzutki.

Jak poinformowała policja, sprawcy napaści zostali zatrzymaniu już następnego dnia. W miejscu zamieszkania ujęto 15-latka, który przebywał na przepustce z ośrodka wychowawczego. Zatrzymano również dwóch pozostałych agresorów w wieku 16 i 17 lat.

Atak był na tle narodowościowym i charakterze bandyckim. Ofiary zostały wybrane ze względu na to, że mówiły po ukraińsku, potem bandyci zażądali pieniędzy i rzeczy z plecaków. Kiedy okazało się, że nie mają nic, wpadli w furię. Z tego co wiem, Policja na razie traktuje sprawę jako rozbój, za co grozi kilka lat więzienia, mam nadzieję jednak, że uzna to za próbę zabójstwa – pisze Łukasz Wantuch.

Rzeczona zbiórka na rehabilitację 17-letniego Artioma opiewała na kwotę 200 000 złotych. Zakończono ją w niedzielę, 21 listopada. Ostatecznie na leczenie nastolatka zebrano 200 940 zł. Zrzutkę wsparło 3 357 osób.

Mapa Małopolski będzie wyglądać inaczej. Granice tych gmin zostaną zmienione

EXPRESS BIEDRZYCKIEJ - Ewa Wrzosek