Schronisko KTOZ w Krakowie w trudnej sytuacji. Lawinowo wzrosła liczba przyjęć porzuconych zwierząt
Wakacje to bardzo trudny czas dla schronisk dla bezdomnych zwierząt. W tym okresie liczba porzucanych zwierząt lawinowo rośnie, przez co tego typu obiekty mają problem z wydolnością. Brakuje miejsca, karmy i leków. Jak poinformowali przedstawiciele schroniska KTOZ, znajdującego się przy ul. Rybnej w Krakowie, tylko w czerwcu przyjęto niemal 250 nowych zwierząt, z czego w zdecydowanej przewadze są koty. Niestety, schronisko KTOZ nie jest w stanie zaopiekować się tyloma futrzastymi podopiecznymi. Brakuje karmy i leków.
— Od 1 czerwca przyjęliśmy do schroniska 235 zwierząt, w tym 159 kotów. To zatrważająca liczba, a wakacje i koci sezon dopiero się rozpoczęły. Każdego dnia przyjmujemy kolejne zwierzęta, często w krytycznym stanie, po wypadkach, pilnie potrzebujących operacji, leczenia i opieki. Wszystkie zwierzęta, które do nas trafiają są chipowane, szczepione, a jeśli tego wymagają leczone i operowane. Każdego dnia zużywamy ogromne ilości karmy — przekazało schronisko KTOZ w mediach społecznościowych.
Schronisko KTOZ prosi o pomoc. Brakuje karmy, koców i ręczników
W związku z tym, że schronisko KTOZ przeżywa trudne chwile, jego przedstawiciele zaapelowali do mieszkańców i mieszkanek Krakowa oraz wszystkich ludzi dobrej woli, aby wsparli je w tym czasie. Potrzeba karmy dla zwierząt, a także tekstyliów w postaci ręczników i koców. Schronisko KTOZ założyło także zbiórkę pieniędzy na wsparcie działania swojego obiektu, która okazała się dużym sukcesem. W zaledwie kilka dni zebrano pełną kwotę i to z nadwyżką. Wciąż jednak można wspierać finansowo schronisko KTOZ. Zbiórkę znajdziecie pod tym linkiem.
— Zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc. Pilnie potrzebujemy karmy dla kociąt, oraz ręczników i koców. Najbliższe miesiące będą bardzo trudne dla schroniska, a już teraz brakuje najpotrzebniejszej karmy i tekstyliów. Bez Państwa wsparcia nie damy rady — przekazało schronisko KTOZ w mediach społecznościowych.
