Jak informuje IMGW Europa Zachodnia i Północna znajdują się pod wpływem niżów z ośrodkami w rejonie Morza Norweskiego, Irlandii oraz Belgii. Reszta kontynentu jest w obszarze wyżów z centrami od Morza Śródziemnego po Rosję. Polska jest w obszarze podwyższonego ciśnienia, jednak od zachodu stopniowo dostajemy się pod wpływ zatoki niżowej. Na północy zaznaczy się strefa pofalowanego frontu atmosferycznego. Z południowego zachodu napływa bardzo ciepłe powietrze pochodzenia zwrotnikowego.
W poniedziałek zachmurzenie małe i umiarkowane, tylko na północy okresami duże i tu miejscami słabe przelotne opady deszczu. Temperatura maksymalna od 19 st.C, 21 st.C na północy, 24 st.C w centrum do 27 st.C na południu, chłodniej nad samym morzem 12 st.C, 14 st.C.
W nocy zachmurzenie małe i umiarkowane, tylko na północy okresami duże i tu miejscami słabe przelotne opady deszczu. Nad morzem mgły ograniczające widzialność do 300 m. Temperatura minimalna od 11 st.C do 14 st.C, chłodniej nad samym morzem i w obszarach podgórskich 8 st.C.
We wtorek zachmurzenie małe, po południu i wieczorem na zachodzie wzrastające do umiarkowanego i miejscami dużego. Wieczorem na północnym zachodzie przelotne opady deszczu. Temperatura maksymalna od 22 st.C na północy, około 24 st.C w centrum do 27 st.C miejscami na południu, chłodniej w kotlinach górskich 21 st.C, a nad samym morzem 15 st.C, 18 st.C.
Powrót przymrozków w drugiej połowie kwietnia?
Okazuje się jednak, że bardzo ciepła pogoda nie utrzyma się przez dłuższy czas. Już w nocy z wtorku na środę możemy spodziewać się załamania pogody. Sama środa natomiast upłynie nam pod kątem deszczu i spadków temperatury nawet o 10 st. C. W czwartek czeka nas więcej przejaśniej, ale w weekend znów możemy spodziewać się opadów przelotnego deszczu.
To jednak jeszcze nie koniec. W prognozie długoterminowej widać nawet powrót przymrozków i opadów śniegu. Jak podaje portal twojapogoda.pl, w okolicach 17-19 kwietnia możemy spodziewać się bardzo intensywnych opadów deszczu oraz mocnego spadku temperatury. W ciągu dnia na termometrach zobaczymy zaledwie kilka stopni. Co więcej, na południu Polski mogą wystąpić opady deszczu ze śniegiem, a nawet samego śniegu. Chwyci także mróz. To właśnie wtedy odczujemy powiedzenie: kwiecień-plecień...