Bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi nie wystąpiło – poinformował w czwartek rzecznik oświęcimskiej straży pożarnej mł. bryg. Zbigniew Jekiełek.
Dawid Burzacki z Centrum Prasowego 112Małopolska.pl poinformował, że w środę strażacy z OSP Brzeszcze, podczas rutynowych działań kontrolnych, zlokalizowali osunięcie i rozszczelnienie wału.
Niezwłocznie na miejsce przyjechał zastęp z Państwowej Straży Pożarnej z Oświęcimia, a także Zespół Zarządzania Kryzysowego z Brzeszcz z zastępcą burmistrza Łukaszem Kobieluszem. Na miejsce przybył również przedstawiciel Wód Polskich" – poinformował.
Podjęto decyzję o zabezpieczeniu i doszczelnieniu wału poprzez zabezpieczenie wycieku za pomocą plandek i worków z piaskiem. Akcja trwała kilka godzin. Strażacy ułożyli ok. 500 worków z piaskiem, które łącznie ważyły ok. 10 t.
W czwartek sprawą wału zajmie się sztab kryzysowy.
W rejonie Oświęcimia po ostatnich opadach we wtorek sytuacja powodziowa była na tyle poważna, że w Brzeszczach i Oświęcimiu wprowadzone zostały pogotowia przeciwpowodziowe. Dzień później w Oświęcimiu prezydent Janusz Chwierut wprowadził alarm powodziowy.
W czwartek po godz. 6. Poziom Wisły w Jawiszowicach w gminie Brzeszcze wynosił 668 cm, czyli o 38 cm przekraczał poziom alarmowy.