Stawka meczu rozgrywanego na stadionie Prądniczanki nieco sparaliżowała podopiecznych Marka Dragosza. Już w piątej minucie Hiszpania po ładnej akcji objęła prowadzenie. Był to pierwszy stracony gol przez biało-czerwonych na tym turnieju.
Polacy posiadali przewagę, ale widać było, że rywal jest znacznie mocniejszy niż Ukraina i Izrael, z którymi zwyciężali łatwo 3:0 i 8:0.
W drugiej połowie biało-czerwoni zagrali lepiej i dość szybko doprowadzili do wyrównania. Po jednym ze strzałów piłka trafiła w rękę Hiszpana i arbiter podyktował rzut karny.
Krystian Kapłon zmylił bramkarza i trafił do siatki. Za chwilę piłka kopnięta przez zawodnika Wisły Kraków odbiła się od poprzeczki.
Choć biało-czerwonym do zapewnienia sobie pierwszego miejsca wystarczał remis, to nadal przeważali i starali się zdobyć zwycięską bramkę.
Nie graliśmy na remis, chcieliśmy wygrać, ale styl Hiszpanów jest – powiedziałbym - nieciekawy. Ciężko się przeciwko nim gra. Myślę, że dramaturgia tego spotkania wynagrodziła kibicom taką sobie jakość widowiska. Takie, nie za piękne, spotkania trzeba umieć skutecznie zakończyć – ocenił trener Dragosz.
Trzecie miejsce w grupie A zajęła Ukraina, która pokonała 5:0 Izrael.
W pozostałych środowych meczach padły wyniki - grupa B: Turcja – Włochy 11:0; grupa C: Niemcy – Belgia 5:0 i Rosja – Irlandia 2:0; grupa D: Anglia – Francja 2:0
W piątkowych ćwierćfinałach zmierzą się: Polska z Francją, Anglia z Hiszpanią, Rosja z Włochami i Turcja z Irlandią.
Polecany artykuł:
Amp futbol to odmiana piłki nożnej uprawiana przez zawodników po jednostronnej amputacji kończyny dolnej - w przypadku graczy z pola - lub kończyny górnej u bramkarzy. Mecze trwają 2x25 minut.
W krakowskim turnieju udział bierze 13 zespołów. Tytułu wywalczonego w 2017 roku bronią Turcy, Polacy zajęli wówczas trzecie miejsce