O planie budowy wodociągu w tym miejscu Jacek Młynarz dowiedział się przypadkiem, gdy zapytał Zarząd Zieleni Miejskiej o termin rozpoczęcia prac przy budowie parku.
Dowiedziałem się, że czekają na prace poprzedzające projektowanie parku, czyli wykonanie magistrali wodociągowej. Napisałem do Wodociągów i dostałem pismo, z którego wynika, że magistrala będzie biegła przez park i wyciętych zostanie 85 drzew i krzewów. Przeszedłem się po parku, krzewów nie zobaczyłem, więc to oczywiste, że wycinka obejmie głównie drzewa. Ta liczba mocno mnie zaniepokoiła - wyjaśnia.
Wraz z pismem z Wodociągów Jacek Młynarz otrzymał również mapkę, z której wynika, że przebieg planowanego wodociągu pokrywa się z linią największych drzew.
Krakowskie Wodociągi zapytane o wycinkę uspokajają. Wycinki najprawdopodobniej nie da się uniknąć, ale nie będzie ona na tak wielką skalę.
Doszło do olbrzymiego nieporozumienia. Rzeczywiście planowanych jest do wycięcia 85 drzew i krzewów, ale na trasie całej magistrali, a nie na trasie projektowanego parku. Tam do wycięcia przewidzianych jest ok. 20 drzew i to nie wskazanych przez radnego - wyjaśnia Robert Żurek, rzecznik przedsiębiorstwa.
Podkreśla, że i ta liczba nie jest ostateczna, bo sprawą wciąż zajmuje się Wydział Kształtowania Środowiska. Dodaje, że na przełomie kwietnia i maja planowane jest spotkanie ze wszystkimi zainteresowanymi stronami, które ustalą najbardziej przyjazny dla środowiska przebieg magistrali.
Zaznacza, że trudno mówić o przełożeniu wodociągu w inne miejsce, bo są tam już położone dwie inne instalacje - ciepłowniczą i gazowa, które nie mogą ze sobą kolidować.