Liczne licytacje, specjalnych charytatywny tramwaj, który jeździł po Krakowie oraz dobrowolne wpłaty. Wszystko to pozwoliło na uzbieranie potrzebnej kwoty na leczenie Kacperka. A była ona niemała! Konieczne było zgromadzenie aż ośmiu milionów złotych!
To, co wydawało się niemożliwe, jednak się spełniło! Na koncie Kacperka znalazła się wymagana kwota, a nawet więcej! Teraz chłopca czeka wylot do Stanów Zjednoczonych i nowoczesna terapia genowa.
U Kacperka Ryło w wieku trzech miesięcy stwierdzono rdzeniowy zanik mięśni. Lek na tę chorobę jest dostępny, jednak nie bez powodu mówi się o nim "najdroższy na świecie". Kosztuje bowiem ponad dwa miliony dolarów. Dzięki zbiórce maluch ma szansę na normalny rozwój i pokonaniu choroby, którą do tej pory uważano za nieuleczalną.