Nie będzie linii autobusowej Dworzec Główny – Kraków Airport? Miasto nie widzi takiej potrzeby

Kraków. Linia 208 nie zostanie przywrócona? Chcą tego mieszkańcy

Linia aglomeracyjna nr 208 funkcjonowała w Krakowie do 2022 roku. Autobusy kursowały z Dworca Głównego na lotnisko Kraków – Balice. Choć historycznie trasa kilkukrotnie ulegała zmianom, to połączenie było utrzymywane przez miasto. Dwa lata temu z uwagi m.in. na zbyt małe zainteresowanie zlikwidowano linię 208. Wówczas Zarząd Transportu Publicznego informował, że tylko ok. 10 proc. pasażerów korzystających z linii przemieszczało się w relacji z aglomeracji krakowskiej. W zamian pasażerowie mogą korzystać z linii nr 300, która kursuje obecnie na trasie Os. Podwawelskie – Kraków Airport, przejeżdżając m.in. przez rondo Grunwaldzkie, Jubilat, Błonia czy Olszanicę. We wrześniu o przywrócenie linii 208, która stanowiła bezpośrednie połączenie z Dworca Głównego na lotnisko apelował były kandydat na urząd prezydenta Krakowa, a obecnie poseł na Sejm RP Rafał Komarewicz.

Grupa mieszkańców z Krakowa i okolic zwróciła się do mnie z prośbą o wsparcie w powrocie linii na lotnisko. Jeżeli faktycznie zarówno Gmina Zabierzów, jak i sam Kraków Airport chcą powrotu linii, deklarując jednocześnie współfinansowanie jej funkcjonowania , to uważam, że należy wypracować odpowiednie rozwiązanie, by tę linię przywrócić. Skierowałem dziś pismo w tej sprawie do Prezydenta Miasta Krakowa Aleksandra Miszalskiego – brzmiał fragment wpisu Rafała Komarewicza.

Na odpowiedź trzeba było trochę poczekać. W środę, 16 października poseł opublikował długi wpis poświęcony sprawie powrotu linii 208 w Krakowie.

Władze Miasta nie uznają za zasadne przywrócenia linii nr 208, która 2 lata temu została zlikwidowana. Ewentualne zwiększenie oferty przewozowej na lotnisko upatrują w formie większej ilości kursów Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej (SKA). „Nadmieniam, że wysoka cena biletu na pociągi SKA kursujące na lotnisko wynika z polityki cenowej organizatora SKA, a nie rzeczywistych kosztów” – pisze zastępca Prezydenta, Stanisław Kracik. Oznacza to, że Miasto faktycznie uznaje koszt, który mieszkańcy i przyjezdni płacą za wysoki. Pojawia się więc pytanie, czy władze Krakowa podjęły jakieś działania, by obniżyć tę „wysoką cenę biletu”, skoro odmawiają utworzenia połączenia prawie trzy razy tańszego. Przypominam, że cena biletu pociągu SKA na lotnisko to 17 zł, podczas gdy bilet jednoprzejazdowy KMK kosztuje 6 zł – napisał w mediach społecznościowych Rafał Komarewicz.

Poseł zaproponował inne rozwiązanie, tj. wydłużenie trasy linii 192, kursującej obecnie z przystanku „Dworzec Główny Wschód” do przystanku „Olszanica Bory”, tj. do skrzyżowania ul. Olszanickiej z ul. Sportową i wiodącej prosto na lotnisko ul. kpt. Mieczysława Medweckiego. Rafał Komarewicz zwrócił jednak uwagę na fakt, że część mieszkańców z powodu wydłużenia linii obawiałaby się zatłoczenia autobusów. Inną propozycją jest utworzenie (przy współfinansowaniu) dodatkowej linii 292, która wiodłaby bezpośrednio z dworca na lotnisko. Linia 192 wciąż zapewniałaby obsługę trasy dedykowaną codziennym potrzebom mieszkańców.

Do tego potrzeba woli do rozmowy i konkretnych danych. Zapytałem więc Władze Miasta o koszty takiej propozycji, a także czy Kraków Airport i Gmina Zabierzów zwracały się z deklaracją współfinansowania. Do mnie bowiem zwrócili się mieszkańcy – kończy wpis Rafał Komarewicz.

Jesienny redyk w Szczawnicy 2024