Niebezpieczna sytuacja w Tatrach. Niedźwiedź gonił turystę

2025-09-01 15:28

W niedzielę, 31 sierpnia w Tatrach doszło do niebezpiecznego zdarzenia. W Dolinie Kościeliskiej niedźwiedź biegł za uciekającym turystą. „Ucieczka nie jest bezpieczna. Niedźwiedź był przestraszony sytuacją, w której się znalazł” – mówi Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Tatry

i

Autor: Zrzut ekranu, Tatromaniak, Facebook / Marfryd6360, Wikimedia Commons/ Facebook

Tatry. Niedźwiedź gonił turystę w Dolinie Kościeliskiej

Niedzielne zdarzenie w Tatrach udało się zarejestrować jednemu z turystów. W mediach społecznościowych zamieścił je serwis „Tatromaniak”. Na filmie widzimy niedźwiedzia biegnącego za uciekającym turystą w Dolinie Kościeliskiej. Zwierzę podąża za człowiekiem przez dłuższy czas, a w tle padają okrzyki mające zniechęcić niedźwiedzia do pościgu. Nie wiadomo, jak skończyła się cała sytuacja. Tatrzański Park Narodowy ani inne służy nie otrzymały żadnego zgłoszenia świadczącego o tym, by zwierzę kogoś zaatakowało.

To zachowanie, czyli uciekanie przed zwierzęciem może wzbudzić chęć pogoni. Na krótkim dystansie niedźwiedź rozpędza się do 50 km/h. Ucieczka, którą widzimy na nagraniu nie jest bezpieczna. Zwierzę było na tyle osaczone, że samo przestraszyło się sytuacją, w której się znalazło – mówi Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

W najbliższym czasie spotkania z niedźwiedziami mogą być częstsze, bo te zaczęły przygotowywać się do zimowego snu.

Pasą się na borówczyskach, często powyżej górnej granicy lasu, więc są bardziej widoczne. Przygotowują się do ciężkiego okresu zimowego, więc nabierają zapasu tłuszczu. Pochodzą do pobliskich siedzib, do Zakopanego i okolicznych miejscowości. Pamiętajmy, aby w odpowiedni sposób zabezpieczać kosze na śmieci – dodaje.  

Przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego podkreślają, że niedźwiedzie nie atakują ludzi i stronią od nich. Jednak w sytuacji zagrożenia zwierzę może się bronić, a także zaatakować. Wobec tego nie należy się zbliżać do niedźwiedzi, a tym bardziej ich nie dokarmiać. W ostatnich miesiącach w Tatrach niejednokrotnie dochodziło do spotkań z tymi drapieżnikami. Jedną z takich sytuacji opisaliśmy w osobnym materiale.

Kraków Radio ESKA Google News

Co zrobić, gdy spotkamy niedźwiedzia w Tatrach? Jak minimalizować ryzyko? Poniższe rady pochodzą z oficjalnej strony internetowej TPN:

  • Nie schodźcie z wyznaczonych szlaków turystycznych i unikajcie przebywania na terenie parku w godzinach nocnych, gdy prawdopodobieństwo spotkania znacznie wzrasta.
  • Nie zostawiajcie na szlaku śmieci, odpadków jedzenia, w żadnym wypadku nie próbujcie dokarmiać żadnych dzikich zwierząt. Pierwszy skojarzony z obecnością człowieka pokarm może być wydanym na nie wyrokiem śmierci.
  • Zachowajcie szczególną ostrożność podczas samotnych wędrówek - w gęstych młodnikach nie wędrujcie bezgłośnie: nie chodzi tutaj o hałasowanie na szlaku – można po prostu rozmawiać czy pogwizdywać, by nie zaskoczyć zwierzęcia. Widząc świeże odchody, tropy – nie podążajcie ich śladem.
  • Niedźwiedź to dzikie zwierzę, które może zachować się w sposób dla Was nieprzewidywalny. W razie spotkania – nie ulegajcie panice, zachowajcie jak największy dystans i wycofajcie się. W żadnym wypadku nie wolno zbliżać się do niedźwiedzia. Nawet zaniepokojone zwierzę z reguły szybko się uspokaja, gdy człowiek zamanifestuje chęć odejścia.
  • Zachowajcie szczególną ostrożność w przypadku spotkania matki opiekującej się młodymi. Jeśli spotkacie małego niedźwiadka - matka zawsze jest w pobliżu. Wejście pomiędzy matkę, a jej młode może sprowokować niedźwiedzicę do ataku w obronie młodych.
  • Na teren TPN nie można wprowadzać psów. Z psem (na smyczy) można wyruszyć jedynie na Drogę pod Reglami i do Doliny Chochołowskiej szlakiem prowadzącym do schroniska, gdzie w większości obowiązuje ochrona krajobrazowa. Nie próbujcie łamać przepisów Parku, zabierając pupila na teren będący ostoją niedźwiedzi.
Piłkarze Legii starli się z kibicami po porażce z Cracovią