Śmigłowiec TOPR

i

Autor: Jakub Stekla/Unsplash

WIADOMOŚCI Z REGIONU

Nocna akcja ratowników TOPR w Tatrach. Mężczyzna utknął pod Rysami

2024-12-30 15:29

W nocy z 29 na 30 stycznia TOPR przeprowadził akcję ratunkową w Tatrach. W niedzielę wieczorem do ratowników dotarła prośba o pomoc w zlokalizowaniu turysty, który nie wrócił z wyprawy na szlak. Jak poinformował portal Tatromaniak, mężczyzna był widziany na trasie z Rysów, a jego samochód wciąż był obecny na parkingu na Palenicy Białczańskiej. Ratownicy TOPR wyruszyli na poszukiwania mężczyzny.

Nocna akcja ratowników TOPR. Turysta utknął pod Rysami

Jako pierwszy o tej sprawie poinformował portal Tatromaniak w mediach społecznościowych. W nocy z 29 na 30 doszło do nocnej akcji ratunkowej pod Rysami. Z późniejszych relacji świadków wynikało, że mężczyzna doznał na szlaku niegroźnego urazu i zgubił telefon. O tym, że nie wrócił ze szlaku świadczył także samochód, który pozostał pusty na parkingu przy Palenicy Białczańskiej. O sprawie poinformowano ratowników TOPR, którzy wyposażeni w drony, wyruszyli na poszukiwania turysty.

— Do ratowników dotarła prośba o pomoc w poszukiwaniach turysty, który nie wrócił z wycieczki, a jego telefon nie odpowiadał. Na Palenicy Białczańskiej nadal stoi samochód poszukiwanego. Z czasem zaczęły spływać informacje, że najprawdopodobniej mężczyzna schodzi z Rysów. Według relacji świadków miał niegroźny wypadek, przekazał, że zgubił telefon i sam da radę zejść. W kierunku Rysów ruszyła grupa ratowników, za pomocą drona udało się zlokalizować turystę w rejonie Buli pod Rysami — poinformował Tatromaniak.

Sonda
Czy za interwencje TOPR w polskich Tatrach powinno się płacić, tak jak to jest w słowackich Tatrach?

Ratownicy TOPR odnaleźli turystę. Mężczyznę sprowadzono do Zakopanego

Jak poinformował w rozmowie z nami ratownik dyżurny TOPR-u, po tym, jak w okolicach Buli pod Rysami zauważono światło, które się nie przemieszcza, na miejsce zostali wysłani ratownicy górscy. Akcja ratunkowa trwała niemal całą noc. Mężczyznę około 4.30 rano udało się sprowadzić do Zakopanego.

— Wczoraj około godzinie 19.00 zostaliśmy poinformowali przez ratownika dyżurnego w Morskim Oku, że w rejonie Buli pod Rysami widoczne jest światło, które nie przemieszcza się. W miejsce został zadysponowany dron, z którego wypatrzono turystę. W to miejsce zostali zadysponowani ratownicy i około godziny 4.30 rano mężczyzna został odprowadzony do Zakopanego — przekazał nam ratownik dyżurny TOPR.

Akcja ratunkowa pod Rysami. Mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń

Według informacji przekazanych przez portal Tatromaniak mężczyzna sprowadzony w nocy z 29 na 30 grudnia spod Rysów nie odniósł poważnych obrażeń i nie wymagał hospitalizacji.

— Wczorajsze poszukiwania pod Rysami zakończyły się sukcesem. Turysta został odnaleziony i bezpiecznie sprowadzony w nocy do Morskiego Oka w na tyle dobrym stanie, że nie była konieczna nawet wizyta w szpitalu — poinformował Tatromaniak na Facebooku.

Tłumy turystów na święta w Tatrach. Stacje narciarskie pękają w szwach:

Kraków Radio ESKA Google News
Autor:
Słowackie Tatry Wysokie pozytywnie zaskoczyły turystów