Para opiekowała się niemowlęciem w pustostanie. Oboje byli poszukiwani do odbycia kary
W niedzielę, 6 kwietnia oficer dyżurny policji w Krakowie otrzymał zgłoszenie, że w jednym z pustostanów w dzielnicy Płaszów mieszkają osoby w kryzysie bezdomności, sprawują opiekę nad kilkutygodniowym dzieckiem – poinformował Mateusz Lenartowicz z zespołu prasowego małopolskiej policji. Na miejsce udał się patrol policji. Sprawdzając osoby przebywające w pustostanie, natrafił na podejrzanie zachowującą się kobietę. Nie chciała wpuścić funkcjonariuszy do zajmowanego pomieszczenia i zarzekała się, że przebywa tam sama.
Policjanci po wejściu do środka znaleźli tam mężczyznę i malutkie dziecko. W trakcie sprawdzania tożsamości tych osób okazało się, że zarówno 40-latka, jak i 43-latek są poszukiwani listami gończymi do odbycia wyroków, a dziecko, które było pod ich opieką, kobieta urodziła dwa tygodnie wcześniej w jednym z krakowskich szpitali. Rodzice nie zarejestrowali jednak córki w urzędzie stanu cywilnego. Badanie obojga wykazało też, że byli nietrzeźwi.
— Z uwagi na to, że dziecko przebywało w warunkach skrajnie dla niego niebezpiecznych, bez dostępu do bieżącej wody i ogrzewania, a opiekę nad nim sprawowały osoby nietrzeźwe, policjanci na miejsce wezwali karetkę pogotowia, która zabrała noworodka na badania do szpitala — przekazał Mateusz Lenartowicz z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Para opiekująca się niemowlęciem w pustostanie może usłyszeć zarzuty narażenia dziecka na niebezpieczeństwo
Para bezdomnych trafiła do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu zostanie przekazana do zakładu karnego, aby odbyć zasądzone kary więzienia. Policjanci nie wykluczają, że obojgu rodzicom zostanie postawiony zarzut narażenia na niebezpieczeństwo osoby, nad którą miały obowiązek sprawować opiekę. Grozi za to od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.