Nikt z nas z pewnością za nim nie tęsknił, ale jego pojawienie się w Krakowie było nieuniknione. Choć szkoda, że przyszedł tak szybko. Mowa o smogu. Wtorek, 29 września 2020 to pierwszy dzień tegorocznej jesieni, kiedy nad Krakowem pojawiły się złowrogie chmury.
Normy są przekroczone nie tylko w stolicy Małopolski, ale także w okolicznych miejscowościach. W Krakowie stężenie pyłu PM 2.5 wynosi od 100 do 130 proc. Na obrzeżach miasta jest gorzej: nawet 180 proc. Pył PM 10 osiąga podobne wysokości.
Przypomnijmy, że w miniony poniedziałek został przyjęty Program Ochrony Powietrza dla Małopolski. Zakłada między innymi utworzenie strefy czystego transportu w Krakowie, wprowadzenie zakaz palenia w kominkach w całym regionie, jeśli nie są jedynym źródłem ogrzewania. Więcej przeczytacie o tym tutaj:
Program Ochrony Powietrza dla Małopolski przyjęty ponad partyjnymi podziałami