Akcja organizowana jest przez Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Krakowie oraz Asocjację Promotorów Radosnego Ptaka. Przed Urzędem Miasta rozdawano drewniane budki dla ptaków. Różniły się one wielkością i kształtem, w zależności od tego, czy były przeznaczone dla jerzyków czy dla sikorek.
- Jerzyk zjada 20 tysięcy komarów. Łatwo sobie wyobrazić, że stado tych ptaków oczyszcza miejskie osiedla i ludzie spokojnie mogą wyjść na balkon, poczytać książkę, a nie odganiać się od owadów. Te budki można spokojnie montować na blokach. Szanujmy te ptaszki i róbmy dla nich ile wlezie, żebyśmy się pozbyli z miasta tych wszystkich komarów - mówi Waldemar Domański z Asocjacji Promotorów Radosnego Ptaka w Krakowie.
W walentynkowe południe przed magistratem zgromadził się tłum mieszkańców. Krakowianie podkreślali, że dbanie o środowisko jest sprawą niezbędną.
- Zawiesimy tę budkę na działce lub w ogrodzie i będziemy dokarmiać te ptaki. Żona oddała także elektroodpady. Przynieśliśmy stare piloty, dekoder, zużyte baterie i zepsutą suszarkę do włosów. Akcja jest świetna. Cieszę się, że takie wydarzenia są organizowane w Krakowie - podkreślają mieszkańcy.
Dzięki organizowanej co roku akcji, mieszkańcy powiesili w Krakowie już blisko 16 tysięcy budek lęgowych.