Zapadł wyrok w sprawie pożaru archiwum Urzędu Miasta Krakowa
W środę, 9 kwietnia krakowski sąd rejonowy ogłosił wyrok w pierwszym i na razie jedynym procesie związanym ze śledztwem w sprawie pożaru archiwum Urzędu Miasta Krakowa, który w lutym 2021 r. zniszczył dwie hale z blisko 20 km bieżącymi akt. Sędzia ogłaszający wyrok podkreślił, że to postępowanie nie dostarcza odpowiedzi na pytanie, dlaczego archiwum się spaliło.
— To, że sąd wydał wyrok skazujący, nie oznacza, ze oskarżony jest bezpośrednio odpowiedzialny za pożar — podkreślił sędzia Sławomir Szyrmer.
Sąd rejonowy wskazał możliwą przyczynę pożaru archiwum w Krakowie
W ustnym uzasadnieniu decyzji sędzia przywołał opinię biegłych, zgodnie z którą możliwą przyczyną pożaru miejskiego archiwum było samoczynne uruchomienie się jednego z urządzeń służących do gaszenia pożaru. Zarzuty względem Andrzeja H. dotyczyły m.in. poświadczenia nieprawdy na etapie dokumentacji budowy w 2017 r. Chodziło o zawiadomienie skierowane do Komendanta Wojewódzkiego PSP, w którym poinformował go o uzgodnieniu projektu zgodnie z przepisami, choć nie został opracowany scenariusz pożarowy.

Proces rozpoczął się w czerwcu 2024 r. Według prokuratury, sporządzenie scenariusza było w świetle obowiązujących przepisów dla budynku archiwum konieczne i wnosiła o ukaranie Andrzeja H. 6 miesiącami więzienia w zawieszeniu na 2 lata i grzywną 3 tys. zł. Obrona wskazywała, że rzeczoznawca ds. ochrony przeciwpożarowej nie miał takiego obowiązku, wnioskując o uniewinnienie.