Miasto nie zamierza kontrolować Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania bo nie ma takiej potrzeby. Krakowscy Radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli Prezydentowi Majchrowskiemu zapytanie o możliwość audytu miejskiego systemu gospodarki odpadami. Chcieli w ten sposób sprawdzić, czy nie ma możliwości ograniczenia wydatków MPO zamiast podnoszenia kosztów wywozu śmieci dla mieszkańców.
Chcielibyśmy żeby temu przyglądnęli się fachowcy. Są firmy, które zajmują się odpadami więc chcielibyśmy, żeby oni dokładnie przeanalizowali sytuację. Gdzie można zaoszczędzić, co można zrobić żeby system był jak najbardziej tani i najbardziej efektywny - mówi Radna Małgorzata Kot.
Prezydent odpowiedział, że audytu nie zrobi bo... Takie audyty już były i nie wykazały, aby jakiekolwiek wydatki MPO się marnowały. Te słowa potwierdza Wiceprezes MPO Marek Kabaciński.
System został poddany kontroli dwukrotnie przez Najwyższą Izbę Kontroli, która w 2014 i 2017 roku sprawdzała czy system obejmuje wszystkich mieszkańców, także pod kątem kosztów. Obie kontrole zakończyły się wynikiem pozytywnym, bez żadnych zastrzeżeń - mówi.
Władze miasta podkreślają, że cena wywozu jednej tony odpadów w Krakowie jest jedną z najniższych w Polsce. Średnia krajowa to ponad 600zł, w Krakowie cena w 2020 roku wyniesie niecałe 700zł. Kierownictwo MPO dodaje, że wywozu śmieci nie można też dofinansować z innych zadań budżetowych. Takie działania są zabronione ustawowo.
Radnych PiS ta argumentacja jednak nie przekonuje i zamierzają podejmować w tej sprawie dalsze kroki. Obecnie nie wiadomo jakie.
Polecany artykuł:
