Słowacja. Wielki odstrzał wilków. Życie może stracić aż kilkadziesiąt osobników
Ekolodzy m.in. z organizacji Aevis, My jesteśmy lasem i WWF Slovakia oprotestowali rozporządzenie. Ich zdaniem nie ma ono uzasadnienia w naukowych argumentach i budzi obawy o przyszłość populacji zagrożonego gatunku.
Wilk nie może być myśliwskim trofeum, twierdzą, podkreślając, że resort środowiska kierowany obecnie przez polityków Słowackiej Partii Narodowej ignoruje konstytucyjne zadanie ochrony przyrody.
Rozporządzenie zakłada, że w przyszłych latach okres ochronny dla wilków będzie się kończyć 1 września i polowania będą dozwolone do 15 stycznia kolejnego roku. Liczbę wilków, które mogą zostać zastrzelone w ciągu sezonu, ma ustalać każdorazowo ministerstwo rolnictwa.
Przeciwnicy rozporządzenia zwrócili uwagę, że jego wydaniu towarzyszy nagranie wideo wiceministra ministra środowiska Filipa Kuffy rozpowszechniane w mediach społecznościowych, w którym nawołuje myśliwych do przekazywania sobie informacji o nowym rozporządzeniu. - Teraz to od was, myśliwych, zależy, czy hasło "Polowanie ma sens" nie będzie tylko sloganem, ale stanie się rzeczywistością - stwierdził Kuffa.